Mecz Rosja – Polska zaplanowany był na 24 marca w Moskwie i miało być to pierwsze barażowe spotkanie Biało-Czerwonych o awans do finałów Mistrzostw Świata w Katarze. Jednak w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę Polski Związek Piłki Nożnej i piłkarze reprezentacji wspólnie podjęli decyzję, że z Rosją grać nie będą.
FIFA zwlekała z decyzją, ale ostatecznie we wtorek, 8 marca, Rosja została ukarana walkowerem i Polska awansowała do finału baraży o awans na mundial w Katarze. Mecz ze Szwecją lub Czechami odbędzie się 29 marca na Stadionie Śląskim. Biało-Czerwoni zagrają także 24 marca i będzie to mecz towarzyski.
- Jeżeli do meczu dojdzie, to na pewno na Stadionie Śląskim. Dlatego, że na Śląsku odbędzie się także zgrupowanie reprezentacji, która ma tu przyjechać już 22 marca – zapewnił Henryk Kula.
Mecz towarzyski na Stadionie Śląskim? Z kim może zagrać Polska?
Jeszcze na początku tygodnia pewne wydawało się, że jeżeli dojdzie do towarzyskiego meczu, to rozegrany zostanie w Chorzowie. Z kim? Najpoważniejszym rywalem była Szkocja, która 24 marca miała zagrać w barażach z Ukrainą, ale mecz - ze zrozumiałych względów - został przełożony. Szkoci mają swoje argumenty, by zorganizować spotkanie z Polską u siebie - mają zaplanowany termin na stadionie w Glasgow, a nawet sprzedali już bilety na pojedynek z Ukrainą. Rozmowy obu federacji wciąż trwają. Z punktu widzenia reprezentacji Polski, wygodniej byłoby zostać w Chorzowie, tym bardziej, że mecz towarzyski i finałowy baraż ze zwycięzcą pary Czechy - Szwecja dzieli zaledwie 5 dni.
Jeżeli towarzyski mecz polskiej reprezentacji miałby się odbyć na Stadionie Śląskim, zostało niewiele czasu na załatwienie wszelkich formalności, sprzedaż biletów i promocję. Wiemy, że Stadion Śląski miałby być wynajęty za darmo, a cały dochód ze spotkania zostałby przekazany na pomoc Ukrainie.
Czy jest scenariusz alternatywny, gdyby PZPN nie dogadał się ze Szkotami? Wcześniej dyskutowano też granie z Litwą, ale były wątpliwości, czy rywal tej klasy ściągnie do Chorzowa komplet widzów. Nieoficjalnie, pojawiał się również scenariusz marzeń – np. mecz Polska – Argentyna. To teoretycznie możliwe, ala koszty ściągnięcia takiej reprezentacji mogą sięgnąć nawet 5 mln euro.
Może Cię zainteresować: