Stadion katowice

Metropolia GZM daje 39 mln zł na budowę stadionu GKS Katowice. Czy takie powinny być priorytety Metropolii? - pyta Czytelnik Ślązaga

Metropolia GZM daje 39 mln zł na budowę stadionu GKS Katowice. Czy takie powinny być priorytety Metropolii? - pyta Czytelnik Ślązaga

autor artykułu

Franciszek Krawczyk

Jakie powinny być priorytety Metropolii GZM, w której skład wchodzi 41 miast konurbacji śląskiej? Czy ma to być budowa stadionu w najbogatszym mieście Metropolii, stadionu dla klubu, który fanów ma tylko w Katowicach - zastanawia się Franciszek Krawczyk, Czytelnik ŚLĄZAGA, mieszkaniec Gliwic, pracujący w branży IT.

Opinia Franciszka Krawczyka*:

Metropolia GZM zadecydowała o przeznaczeniu kolejnych 16 mln złotych dla Katowic na budowę trybuny i oświetlenia Stadionu Miejskiego GKS Katowice, po zeszłorocznej dotacji na budowę w kwocie 23 mln zł. To największy transfer pieniężny w ramach ostatniej puli "Funduszu Odporności", w ramach którego rozdysponowano łącznie 63 mln złotych.

Miliony z "Funduszu Odporności" na katowicki stadion

Metropolia GZM to związek metropolitalny miast konurbacji śląskiej, której celem jest poprawa jakości i komfortu życia przez wprowadzanie wspólnych rozwiązań w zakresie transportu publicznego, rozwoju społeczno-gospodarczego, kształtowania ładu przestrzennego i promocji regionu.

Funkcjonujący "Fundusz Odporności" ma na celu wsparcie rozwoju gmin. Jego budżet w tym roku wynosi ok. 270 mln zł. Pieniądze mają być skierowane na m.in. inwestycje związane z ograniczeniem niskiej emisji. To termomodernizacja budynków, budowa instalacji OZE, energooszczędne oświetlenie oraz modernizacja sieci ciepłowniczych.

Katowice to jedno z największych i najbogatszych miast regionu, będące stolicą aglomeracji śląskiej. Cechują się największym w województwie budżetem, przyciągają światowych inwestorów, są najbardziej rozpoznawalnym miastem Górnego Śląska na mapie Polski. Na stadion zdecydowały się przeznaczyć 268 mln złotych. Decyzja o budowie obiektu leży w gestii miasta, choć warto jest postawić pytanie, czy obecna, katastrofalna sytuacja demograficzna miasta (w ciągu ostatnich 30 lat Katowice straciły, według GUS, 87 tysięcy mieszkańców) nie wskazuje na większą potrzebę budowy tanich mieszkań lub nawet nowych osiedli. Teoretycznie, przy założeniu ceny 9100 zł za metr kwadratowy, za kwotę budowy stadionu można wybudować 29 165 metrów kwadratowych powierzchni mieszkaniowej w Katowicach, co przy założeniu średniego metrażu na poziomie 57 metrów daje przynajmniej 511 nowych mieszkań. Nawet jeśli uważać, że miasto nie powinno odpowiadać za deweloperkę, nadal posiada grunty, które może na nią przeznaczyć, zamiast oddawać je pod budowę obiektu sportowego. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)

Metropolia przez dofinansowywanie tej inwestycji wskazuje, że ograniczenie niskiej emisji, modernizacja sieci ciepłowniczych może być zrealizowane przez budowę stadionu miejskiego miasta Katowice. Tegoroczna dotacja nie jest pierwszym transferem pieniężnym, przeznaczonym na budowę stadionu GKS Katowice ze strony Metropolii GZM.

Zeszłoroczny budżet (na rok 2023) metropolitalnego "Funduszu Odporności" wynosił ok. 100 mln zł, w ramach którego największa dotacja z puli (ponad 23 mln złotych) została przeznaczona właśnie na budowę stadionu GKS Katowice, co łącznie daje dotychczas kwotę na poziomie 39 mln zł dofinansowania na katowicki klub.

Ruch Chorzów czeka na swój stadion od 14 lat

GKS Katowice nie jest klubem międzymiastowym. W przeciwieństwie do takich śląskich klubów jak Ruchu Chorzów, czy Górnik Zabrze, które swoich kibiców mają w licznych miastach aglomeracji (m.in. Mikołów, Mysłowice, Siemianowice, Ruda Śląska, Piekary Śląskie, Bytom, Łaziska, Świętochłowice, Knurów, Tarnowskie Góry), katowicki klub może liczyć głównie na doping katowiczan, w dodatku nie wszystkich, bo część dzielnic wciąż kibicuje Ruchowi.

Warto poruszyć kwestię Ruchu Chorzów, który o wybudowanie nowego stadionu walczy z miastem od około 14 lat.

Rządzący od trzech kadencji prezydent miasta Chorzowa Andrzej Kotala we wszystkich dotychczasowych wyborach startował z hasłem budowy nowego stadionu miejskiego. Cytując reportaż Jakuba Białka pt. "Stadion Obiecany" na weszlo.com:

- „Priorytetem będzie dla mnie zadbanie o dobry stadion dla Ruchu”, obiecuje prezydent Andrzej Kotala przed wyborami w 2010 roku. „Nie odstąpimy od przebudowy stadionu przy ulicy Cichej”, podtrzymuje w 2014. „Do końca tego roku rozpocznie się budowa”, deklaruje w 2018. Przed nadchodzącymi wyborami znów twierdzi, że ruszy z inwestycją i to niezależnie od tego, czy zostanie mu przyznane rządowe wsparcie, czy nie." - pisze Jakub Białek.

Za każdym razem po wyborach w Chorzowie okazuje się, że budowa jest zagrożona brakiem środków miejskich, sprawiając, że opóźnienie w budowie ma już 14 lat. Od 2 lat Ruch nie może grać na swoim stadionie, bo ten nie spełnia już norm ligowych. W ostatnim roku zlikwidowano nawet ze stadionu oświetlenie (słynne świeczki, widoczne z przechodzącej obok DTŚ), grożące zawaleniem po latach braku konserwacji niezwłocznie rozebrano. W zeszłym sezonie klub wypożyczał stadion od gliwickiego Piasta, w tym roku wypożycza Stadion Śląski.

Czy Metropolia GZM, dysponując tak ogromnym budżetem na coroczne dotacje, powinna przeznaczać je na klub miasta Katowice, o znacznie lepszej od Chorzowa sytuacji finansowej? Nie wiadomo, czy wszystkie miasta były poinformowane o możliwych celach, na które środki mogą być wydane. Czy Metropolia mogła zasugerować miastu Chorzów, że skoro rozważa przyznanie ze środków 39 mln zł na GKS Katowice, może przeznaczyć je także na chorzowski klub?

Ruch Chorzów to jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów w historii, mający przedwojenne korzenie, związany z powstańcami śląskimi, jest obecnie jedynym klubem wśród tych z ekstraklasy i pierwszej ligi, który nie ma własnego stadionu. To, że Katowice budują miejskiemu klubowi stadion nie powinno budzić kontrowersji, w przeciwieństwie do dotacji związku 41 miast, z których de facto średnio każde miasto dokłada niecały milion na budowę katowickiego stadionu.

Zarząd Metropolii powinien być wybierany na drodze wyborów powszechnych?

Wracając do Metropolii nasuwa się pytanie, kto rozdysponowuje środki w organizacji GZM? Czy posiadając tak ogromny budżet oraz wolę bycia organem nadrzędnym wobec miast aglomeracji, zarząd metropolii nie powinien być wybierany na drodze wyborów powszechnych lub przez miasta wchodzące w skład związku?

Na drodze wyborów mieszkańcy aglomeracji powinni mieć możliwość zdecydowania, czy chcą we władzy osoby, które przeznaczyłyby środki na klub katowicki, kluby śląskie, a może zupełnie inne cele, bliżej związane ze statutem Metropolii.

Zgodnie ze statutem, celem "Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii" jest wykorzystanie potencjału gmin członkowskich, pobudzenie kreatywności mieszkańców oraz inspirowanie zmian, umożliwiających przyśpieszenie procesów gospodarczych i społecznych, prowadzących do stworzenia ośrodka wzrostu, mogącego skutecznie konkurować z innymi obszarami metropolitalnymi.

Czy budowa stadionu GKS Katowice może przyczynić się do konkurowania z innymi aglomeracjami Polski?

Celem Metropolii powinno być lepsze scalenie miast przez budowę nowoczesnej infrastruktury - nowych linii tramwajowych, kolei aglomeracyjnej, inwestowanie w transport publiczny, drogi rowerowe, obiekty ogólnodostępne dla wszystkich mieszkańców. Jesteśmy regionem poprzemysłowym, pełnym terenów zniszczonych dawniej zlokalizowanym tu przemysłem, ale mamy też wiele niszczejących obiektów postindustrialnych, zasługujących na ratunek, rewitalizację i nadanie im nowej funkcji.

Kropla drąży skałę. Nie przypuszczałbym, że tak mało znaczący komunikat o dofinansowaniu może doprowadzić do tak daleko idących wniosków. Życzę sobie i Wam, aby ten artykuł był szansą na podjęcie dialogu na temat przyszłości naszych miast, wchodzących w skład konurbacji śląskiej.

źródła:

https://metropoliagzm.pl/2024/...

https://katowice24.info/metrop...

https://weszlo.com/ruch-chorzo...

https://metropoliagzm.pl/metro...

https://bip.metropoliagzm.pl/a...

* Franciszek Krawczyk o sobie: Mieszkam w Gliwicach, z aglomeracją śląską związany jestem od urodzenia. Studiowałem informatykę na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, obecnie pracuję w gliwickiej firmie IT SOFTIQ. W wolnych chwilach uwielbiam tworzyć muzykę elektroniczną, poznawać region zarówno od strony historii, jak i pieszych i rowerowych wycieczek.

Parowozownia Katowice Raciborska T Staniek 0029

Może Cię zainteresować:

Wielki wstyd Katowic. Parowozownia, symbol kolei, która stworzyła miasto, popada w ruinę. Te zdjęcia łamią serce

Autor: Katarzyna Pachelska

17/03/2024

Katowice widok miasto

Może Cię zainteresować:

Tylko jako Metropolia możemy konkurować z Warszawą, Krakowem czy Wrocławiem. Katowice czy Gliwice solo nie są konkurencyjne

Autor: Michał Wroński

19/03/2024

Droga rowerowa pixabay

Może Cię zainteresować:

Katowice dostały od Metropolii GZM 1,5 mln zł na prace przy budowie velostrady nr 6

Autor: Katarzyna Pachelska

20/03/2024