Z powodu wybuchu metanu w KWK „Pniówek” i wstrząsu w KWK „Zofiówka” zginęło 19 górników, a siedmiu pozostaje uwięzionych pod ziemią. W przestrzeni publicznej pojawiło się wiele głosów, że tych tragedii można było uniknąć.
- Każda kopalnia do niezwykle skomplikowany organizm, gdzie decyzje, w szczególności korporacyjne, mogą skutkować na różnych polach. Kiedy czyta się wypowiedzi fachowców, również tych, którzy kierowali w przeszłości JSW, wskazywana jest prosta prawidłowość. Od przejęcia władzy przez PiS tylko z fotela prezesa JSW spadło sześć osób. Co więcej, osoby, które miały jakiekolwiek doświadczenie górnicze, to była tam rzadkość - powiedział poseł Polski 2050 Michał Gramatyka w poniedziałek, 16 maja, na antenie Radia Piekary.
Nie wskazał on jednak żadnych informacji dotyczących tego, aby w „Pniówku” lub „Zofiówce” doszło do nieprawidłowości. Zauważył jednak, że premier Mateusz Morawiecki, jako szef rządu PiS, a także „poseł ze Śląska”, powinien przedstawić raport na ten temat.
- Tak wyobrażam sobie funkcjonowanie państwa, że w momencie tak gigantycznej tragedii przed rodziny ofiar wychodzi premier i mówi, co się stało - dodał Michał Gramatyka.
Jak podkreślił, jedno to wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tragedii, a drugie, czy karuzela kadrowa w JSW miała na to wpływ.