Wystawa w w Oberschlesisches Landesmuseum (Muzeum Ziemi Górnośląskiej) w Ratingen prezentuje historię górnictwa w Tarnowskich Górach od jego początków w 1490 roku, przez okres upadku, chwilowego odrodzenia, aż do wpisania w 2017 roku zabytkowej kopalni srebra na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Celem wystawy jest ukazanie zmian w europejskiej kulturze przemysłowej na przestrzeni czasu, ze szczególnym uwzględnieniem kontekstu polsko-niemieckiego.
Na powierzchni 450 m2 prezentowane są obiekty z kolekcji:
- Muzeum Ziemi Górnośląskiej,
- Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej,
- Niemieckiego Muzeum Górnictwa (Deutsches Bergbau-Museum) w Bohum.
Prezent dla górmistrza Rudolfa von Carnalla
Szczególnie cennym depozytem z ostatniej placówki, prezentowanym na wystawie jest Serwis Carnalla – XIX-wieczny porcelanowy serwis stołowy, wykonany w 1844 roku na zamówienie 23 uczniów szkoły górniczej w Tarnowskich Górach, jako prezent pożegnalny dla górmistrza Rudolfa von Carnalla. Ten zasłużony urzędnik i dyrektor szkoły otrzymał go, kiedy po prawie 20 latach pracy na Górnym Śląsku przenosił się do Zagłębia Ruhry. Na 12 filiżankach przedstawiono głównie widoki zakładów przemysłowych z Tarnowskich Gór i okolic.
Na wystawie wykorzystano także elementy cyfrowe, takie jak archiwalne i współczesne filmy, skany 3D oraz wirtualną rzeczywistość, jak na przykład przepłynięcie Sztolni Czarnego Pstrąga w specjalnych okularach czy obserwacja w nich pracy gwarków.
Wystawę przygotował i jej kuratorem jest Mariusz Gąsior, we współpracy ze Stowarzyszeniem Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, które jest organizacją zarządzającą jedynym obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO w Górnym Śląsku – Zabytkową Kopalnią Srebra. Ze strony Muzeum Ziemi Górnośląskiej w Ratingen pracował zespół na czele z Sebastianem Władarzem i dyrektorem muzeum Davidem Skrabanią.
Wsparcie finansowe w wysokości 160 tysięcy euro zapewniły:
- Kulturstiftung der Länder (Fundacja Kultury Krajów),
- Land Nordrhein-Westfalen (Kraj Północnej Nadrenii-Westfalii).
Koncert Śląskiej Orkiestry Kameralnej w zabytkowej kopalni i koksowni
W wieczór poprzedzający wernisaż miał miejsce, będący częścią całego wydarzenia, koncert Śląskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą dyrektora Filharmonii Śląskiej Adama Wesołowskiego, z Aleksandrą Gajewską przy klawesynie. Koncert odbył się w zabytkowym kompleksie przemysłowym kopalni i koksowni Zollverein w Essen, który jest tak jak kopalnia w Tarnowskich Górach miejscem dziedzictwa UNESCO. Koncert upamiętnił również 20. rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Występ połączył klasyczną muzykę Jana Sebastiana Bacha z nowoczesnymi kompozycjami Adama Wesołowskiego, łączącymi muzykę na żywo z zarejestrowanymi wcześniej i włączonymi do kompozycji dźwiękami przestrzeni przemysłowej. Zabrzmiała poświęcona Chorzowowi i Hucie Kościuszko „Symfomia Industrialna” oraz zamówiony przez Tarnowskie Góry „Silver Concerto” z odgłosami kopalni.
Koncert został przyjęty entuzjastycznie owacją na stojąco przez publiczność składającą się z miejscowych melomanów, Ślązaków mieszkających w Zagłębiu Ruhry oraz 40-osobowej delegacji Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, która w wydarzeniach brała udział ubrana w specjalne stowarzyszeniowe mundury. Delegacji przewodzili prezes stowarzyszenia Zbigniew Pawlak i jego wiceprezes Stanisław Karcz, a towarzyszyli: Halina Bieda - senator RP oraz Tomasz Głogowski - poseł na Sejm RP.
Aktywność tarnogórzan i ich miłość do swojego hajmatu budzi podziw
Sucha relacja nie oddaje atmosfery obu gorących, choć jeśli o pogodę chodzi - raczej chłodnych i deszczowych, dni. Aktywność tarnogórzan i ich miłość do swojego hajmatu budzi podziw. Stowarzyszenie i Miasto organizują szereg wydarzeń kulturalnych i artystycznych, z których największym są oczywiście Gwarki. Jednak całoroczna aktywność nie ogranicza się tej tylko imprezy. Na przykład członkowie stowarzyszenia podarowali partnerom z Niemiec tarnogórską jabłoń, Piękną z Rept. Ten szczep jabłoni rozdawany jest co roku kilkudziesięciu mieszkańców Tarnowskich Gór i okolicy, nie można go kupić, trzeba na niego zasłużyć. To jeden z elementów budowy tożsamości 60-tysięcznego miasta z tradycją. O tej tradycji rozmawiali członkowie delegacji z licznie przybyłymi na wernisaż byłymi mieszkańcami Zagłębia Ruhry z tarnogórskimi korzeniami. Były łzy wzruszenia, radość ze wspominania wspólnych znajomych.
Spotkanie w Ratingen było ważnym momentem w budowaniu wspólnej europejskiej historii przemysłu i kultury. Tarnogórzanie zostali przejęci przez gospodarzy z przyjaźnią i szacunkiem.
Może Cię zainteresować:
Wiela Ślōnska je w RFN? Całkiem sporo. Zapraszamy w podróż po Niemczech śląskimi śladami
Może Cię zainteresować: