Muzeum Powstań Śląskich przysłało zaproszenie na uroczyste odsłonięcie makiety byłego obozu dwóch totalitaryzmów - niemieckiego i komunistycznego “Zgoda 1942- 1945”. Uroczystość odbędzie się 29 listopada o godz. 11 przy Obozie Zgoda (Świętochłowice, ul. Wojska Polskiego) z udziałem władz wojewódzkich i miejskich. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Śląskiego - Jakub Chełstowski oraz Prezes Instytutu Pamięci Narodowej - dr Karol Nawrocki.
Otwarcie makiety Obozu Zgoda w Świętochłowicach
Po uroczystości odsłonięcia w Muzeum Powstań Śląskich o godz. 12.30 odbędzie się konferencja prasowa: “Zgoda - jaka przyszłość?”, w której wezmą udział marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, prezydent Świętochłowic Daniel Beger, dyrektor Muzeum Powstań Śląskich dr Andrzej Drogoń oraz inicjatorzy projektu: Grzegorz Rosengarten oraz Piotr Owcarz.
Twardoch: "Makiety możecie sobie wsadzić gdzieś"
Suchej nitki na określeniu, użytym przez Muzeum Powstań Śląskich, nie zostawił śląski pisarz Szczepan Twardoch. Na swoim profilu na Facebooku napisał:
"Uroczo ten totalitaryzm komunistyczny nie ma narodowości, prawda? Nie chce mi się jednak już uciekać w piętrowe sarkazmy i ironie, więc powiem wprost i będę powtarzał tak długo, jak będzie trzeba: ZGODA BYŁA POLSKIM OBOZEM KONCENTRACYJNYM. Dla Ślązaków i Niemców. Makiety zaś możecie sobie wsadzić gdzieś, tak jak całą waszą polską, nacjonalistyczną politykę wobec naszej śląskiej pamięci. Lepiej powiedzcie ilu Ślązaków wyszło wam w spisie powszechnym, czy raczej zamierzacie liczyć nas tak długo, aż Prezes uzna liczbę za akceptowalną...? Pozdrawiam niniejszym również cieplutko pana Jakuba Chełstowskiego".
Również inni regionaliści są oburzeni owijaniem w bawełnę i traktowaniem obozu na Zgodzie jako obozu "jakiegoś tam totalitaryzmu".
Nawet 2,5 tysiąca ofiar Obozu Zgoda
Obóz Zgoda w Świętochłowicach był polskim obozem pracy położonym w dzielnicy Zgoda. Działał od końca lutego do listopada 1945 roku. Podlegał Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego. Jego komendantem był m.in. znany z okrucieństwa Salomon Morel. Wysyłano do niego Niemców, Polaków, Ślązaków, Żydów, Ukraińców, Austriaków, Rumunów i innych obywateli polskich, pochodzących z terenu Górnego Śląska, oskarżanych m.in. o podpisanie volkslisty lub o „niechęć do komunistycznej władzy”.
Według danych IPN, w obozie w okresie powojennym było więzionych co najmniej 5764 więźniów, z których niemal 1/3 nie przeżyła pobytu. Instytut wskazywał na 1885 osób zmarłych, jednak wg innych źródeł ofiar mogło być nawet 2,5 tysiąca.
Może Cię zainteresować: