Powstała sześć lat temu Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia poza organizacją transportu publicznego nie ma zbyt wielu kompetencji. Dlatego już od dawna mówi się o zmianie ustawy metropolitalnej z 2017 r. Obecnie „na stole” są dwie wersja nowej ustawy. Jedna zakłada utworzenie tzw. Wielkich Katowic, druga poszerzanie kompetencji Metropolii i przejmowanie przez nią zadań od gmin wchodzącej w jej skład. Ustawowe zmiany to zadanie dla przyszłego rządu.
- Ustawę metropolitalną trzeba natychmiast zmienić, by można było łatwiej zarządzać Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią i przekazywać jej kolejne kompetencje – w Rozmowie Dnia Radia Piekary podkreślił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca i szef Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski” w województwie śląskim.
Nowa ustawa metropolitalna w ciągu roku?
Prezydent przypominał, że gdy GZM próbowała się zająć budową spalarni odpadów oraz gospodarką odpadami zablokował to wojewoda, a Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał jego decyzję uzasadniając to brakiem jednoznacznych zapisów w obecnej ustawie. Arkadiusz Chęciński dodał, że przed wyborami parlamentarnymi Ruch Samorządowy „Tak! Dla Polski” podpisał porozumienie z ówczesną opozycją demokratyczną, w którym mowa jest m.in. o zmianie ustawy metropolitalnej w ciągu roku.
- Cześć tych propozycji można wprowadzić w ciągu kilku miesięcy. One są już przygotowane, m.in. przez prof. Tomasza Pietrzykowskiego – zaznaczył prezydent Sosnowca.
Jedno miasto zamiast GZM? Nie teraz
Zdaniem Arkadiusza Chęcińskiego realne jest rozwiązanie, które da możliwość prowadzenia przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię kolejnych zadań samorządów. A budowa jednego miasta, tzw. Wielkich Katowic? - Jeszcze wiele, wiele lat, aby coś takiego mogło się zdarzyć – zaznaczył. Dodał, że jest zwolennikiem rozwiązań, które zwiększą możliwość zarządzania przez przewodniczącego GZM. Podkreślił jednak, że jest przeciwnikiem nazywania szefa Metropolii przewodniczącym.
- Dla mnie to powinien być burmistrz. Osoba, która jak się przedstawia, to każdy wie, kto to jest. Dzisiaj jest to trochę śmieszne, gdy na spotkaniach, w Polsce czy za granicą, przedstawia się prezydent, burmistrz, wójt i… przewodniczący. Nie bardzo chyba ktokolwiek wie o co chodzi. Również tutaj powinna nastąpić zmiana. Nawet zmianą nazwy osoby zarządzającej Metropolią powinniśmy tę osobę wzmocnić – stwierdził Arkadiusz Chęciński.
Poprzemysłowe tereny trafią do samorządów?
Arkadiusz Chęciński dodał, że gminy wchodzące w skład GZM oczekują także od nowego rządu przekazania samorządom terenów po byłych zakładach przemysłowych, które obecnie są m.in. we władaniu Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Jak podkreślił obecnie to są najgorsze tereny w naszych miejscowościach.
- Tam gdzie widzimy jakieś ruiny, gdzie coś się rozpada, to najczęściej jest to teren po zakładach przemysłowych – stwierdził Arkadiusz Chęciński.
Z perspektywy Warszawy mówienie o gruntach po SRK wygląda zupełnie inaczej niż z perspektywy województwa śląskiego, dlatego bardzo ważna będzie dobra współpraca między rządem a samorządem czy Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią.
Może Cię zainteresować: