Czy na Śląsku urodziła się królowa Francji? Oczywiście! Fakt ten jest pewny, choć jego okoliczności nie do końca zbadane

Czy na Śląsku urodziła się królowa Francji? Oczywiście! Fakt ten jest pewny, choć jego okoliczności nie do końca zbadane, a i mało kto się nim chwali i wykorzystuje marketingowo.

Marie leszczynska

Maria Leszczyńska, żona Ludwika XV, babcia aż trzech królów Francji, w tym tego nieszczęśnika Ludwika XVI, któremu obcięto głowę podczas Rewolucji Francuskiej, urodziła się w 1703 roku w niewielkim domu przy ulicy Ogrodowej w Trzebnicy (obecnie woj. dolnośląskie), niedaleko sanktuarium Jadwigi Śląskiej.

Poważana królowa Francji urodziła się na Śląsku

Trwała III wojna północna, podczas której wielkie mocarstwa – Szwecja z jednej strony, a Rosja, Dania, Saksonia z drugiej postanowiły toczyć swoje boje na terytorium formalnie neutralnej Rzeczpospolitej.

Sytuacja była o tyle skomplikowana, że jednym z inicjatorów tej politycznej rozgrywki był król Polski August II Mocny, który nie mogąc uzyskać zgody polskiej szlachty na wojnę, toczył ją wyłącznie jako książę Saksonii. Tymczasem młodziutki Karol XII, król Szwecji, okazał się geniuszem wojskowym i gromił wojska Augusta II, zajmując Warszawę, Kraków i wreszcie Poznań. A żona wojewody poznańskiego Stanisława Leszczyńskiego, Katarzyna Opalińska, była brzemienna. W takim razie wysyłało się kobiety w bezpieczne miejsce za granicę, czyli na Śląsk. Zwłaszcza że mieszkało tam wówczas wielu wpływowych Polaków, m.in. w zakonach. W tym czasie w klasztorze przebywała jej ciotka i to może ona była protektorką przyszłej królewskiej mamy?

Niestety nie było to wcale miejsce bezpieczne. Trwały już poważne rozgrywki polityczne, które miały doprowadzić do detronizacji Augusta II, a polska elita polityczna była bardzo podzielona, co doprowadziło w efekcie do wojny domowej i czasu, że mieliśmy aż dwóch królów. Gra była brutalna i bezwzględna. W tym samym roku na Śląsku otruto niezwykle wpływowego dziadka Marii – Rafała Leszczyńskiego.

Krążą różne legendy o okolicznościach połogu. Najprawdopodobniej Katarzyna Opalińska schroniła się w niepozornym dworku, którego już nie ma, by ukrywać się przed wrogami swojego męża. Legenda mówi, że niewiele to dało i niemowlę zostało porwane, a następnie odbite przez stronników Leszczyńskiego. To nie jest pewnie prawdą. Ale jak to mówią, w każdej plotce… Najprawdopodobniej było tak, że orszak z maleństwem przedzierał się przez Polskę i kołyskę w całym zamieszaniu zostawiono w wiejskiej chacie. Dopiero po czasie przypomniano sobie o zgubie i po nią wrócono.

Biedna polska królewna bez posagu była idealna dla króla Francji

W 1704 roku Stanisław Leszczyński został wybrany królem Polski, choć August II abdykację złożył dopiero po tym fakcie. Z czasem zresztą unieważnioną.

Rzeczpospolita się podzieliła, ale o jej przyszłości decydowano już ponad jej głowami. Król Szwecji Karol XII przegrał wielką bitwę pod Połtawą z carem Rosji Piotrem I, co zdecydowało o losach całej wojny. Leszczyński musiał uciekać z kraju, a August II do niego powrócił i musiał się zgodzić na stałe stacjonowanie tu wojsk rosyjskich. A Maria wędrowała wraz z ojcem. Kiedy sytuacja ekonomiczna rodziny wydawała się już katastrofalna, nagle o jej rękę wystąpił w imieniu nieletniego króla Ludwika XV dwór francuski. Szybko poszukiwano dla niego żony, w wieku około 20 lat, z rodziny królewskiej, acz niewiele znaczącej, by nie wtrącała się w wewnętrzne sprawy kraju. Ze względu na jego chorowitość obawiano się, że dynastia wygaśnie, co mogło spowodować poważne międzynarodowe konflikty o francuską sukcesję. Konieczny był szybko kolejny Burbonik. Nawet nieletni. Ostatecznie Ludwik XV też królem został w wieku lat 4.

Zrobiono listę, do której Leszczyńską dopisała kochanka jednego z ministrów, z którym tę właśnie swatano. Był stary, kulawy i brzydki, no ale któż by wówczas zechciał biedną polską królewnę bez posagu? Tylko ten, któremu na pieniądzach zupełnie nie zależało… No i skreślano te księżniczki, skreślano, aż została jedna, ta dopisana.

W Europie szok, a w Rzeczpospolitej jeszcze większy. 22-letnia Maria została żoną 15-letniego króla. Otarła się o pedofilię w myśl obecnego kodeksu karnego. Ludwik XV w jej łożu szybko wyzdrowiał i mieli 10 dzieci. Żył długo, rozpustnie i szczęśliwie, a Maria znosiła jego miłostki i wybryki. Zapisała się w pamięci Francuzów jako dobra, mądra królowa. Wspierała fundacje dobroczynne, była skromna i bogobojna. Oczywiście nie była bez wad. Miała skłonności do gry w karty. Niestety na pieniądze.

A jej tatuś? Został ponownie wybrany królem Polski i tym razem przegoniła go z Rzeczpospolitej caryca Katarzyna I, ale po wielkiej europejskiej wojnie o sukcesję polską został … księciem Lotaryngii, która po jego śmierci stała się częścią Francji. Tak oto ta biedna królowa bez posagu dała królestwu najwięcej i to w sposób trwały. Aż po dziś dzień. Chciano wprawdzie to księstwo oderwać po wojnie francusko-pruskiej w 1871 roku, ale sprzeciwił się temu… Guido Henckel von Donnermarsck, który negocjował pokój i uznał, że lepiej jednak wziąć pieniądze. To już jednak temat na zupełnie inną opowieść.

W Trzebnicy na domu, który wybudowano w miejscu tego, w którym miała urodzić się królowa Maria Leszczyńska zrobił ktoś niewielki witraż. To jedyna pamiątka po tym niezwykłym śląskim wydarzeniu. Nawet tablicy nie ma. Kto wie, ten wie.

Krolowa bona bari

Może Cię zainteresować:

Jak królowa Bona chciała oddać księstwo Bari Habsburgom w zamian za Śląsk dla Korony polskiej

Autor: Krzysztof Lewandowski

02/08/2024

Dzisiejszy Ratusz w Zabrzu to dawna siedziba huty Donnersmarcka

Może Cię zainteresować:

Należą do rzadkości, ale można je spotkać w Zabrzu, w dawnej siedzibie dyrekcji Huty Donnersmarcka. Opowieść o żółtych schodach

Autor: Krzysztof Lewandowski

31/08/2024

Meudon

Może Cię zainteresować:

Krzysztof Lewandowski: „Mały Wersal” w Świerklańcu? Pierwszy był pałac we francuskim Meudon, ale oba spotkał podobny los

Autor: Krzysztof Lewandowski

14/07/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon