Wyszliśmy z dworca na ulicę... tak, zgadła panienka, Dworcową oczywiście. Bez kolei żelaznej nie byłoby Katowic. Chwała panu Wincklerowi za to, że jego staraniem kolej Wrocław - Mysłowice, a więc ku granicy z Galicją, została poprowadzona tędy. A nie na przykład przez Bytom, który oby tego w przyszłości nie pożałował. To już nasz drugi dworzec, a jeszcze go rozbudujemy. I jeżeli będzie trzeba, to w przyszłości postawimy trzeci, a choćby nawet czwarty. Tak jest ważna kolej dla Katowic.