Rzućmy teraz okiem na drugą stronę Dworcowej. Tak wygląda jej północna pierzeja, (jak mawiają wykształceni ludzie). Że drewniane sztachety? A owszem. Proszę nie mówić, że nieładne. Świeżo malowane, schludne, porządne. Ordnung muss sein. I drzewa przy miejskiej ulicy mi docenić! O, a tam w oddali widać młyn parowy Fiedlera i Grasera. To od niego pochodzi nazwa innej ważnej ulicy Katowic. W dalszej części naszej wycieczki zobaczymy go jeszcze z bliska.