3 Maja w Katowicach, nim otrzymała swą dzisiejszą nazwę (która, o czym mało kto wie, nie została jej nadana dla uczczenia polskiej konstytucji, a śląskiego trzeciego powstania), nazywała się Grundmanstasse. Trzeba przyznać, że Friedrichowi Wilhelmowi Grundmannowi nazwa ta się należała i była wyjątkowo trafna, gdyż dzięki niemu późniejsza 3 Maja w ogóle powstała. To właśnie Grundmann, jako zarządca dóbr Tiele-Wincklerów, zlecił architektowi Heinrichowi M. A. Nottebohmowi sporządzenie pierwszego planu zabudowy Katowic.
Ulica na głównej osi miasta
Nottebohm wywiązał się z zadania w 1856 r. Jego plan wytyczył główną oś miasta, biegnącą równolegle do linii kolejowej. Ta biegła z Wrocławia do Mysłowic i dalej do Krakowa, będąc nowoczesną, bo z epoki pary i żelaza, wersją prastarego szlaku handlowego wschód-zachód. Przebiegał mniej więcej równoleżnikowo, co w drugiej połowie XIX wieku przełożyło się na kierunki głównych arterii nowo powstającego miasta Kattowitz. Główną oś miasta tworzyły dwie wybiegające z rynku, siostrzane jakby ulice: Friedrichstrasse ochrzczona imieniem pruskich królów i Grundmanstrasse. Siostry nie były bliźniacze.
Przy Friedrichstrasse (dzisiejszej Warszawskiej, po drodze Piłsudskiego) nie brakowało zabudowy willowej (to tam mieli swe rezydencje ojcowie miasta, m.in. sam Grundmann). Grundmanstrasse szybko nabrała charakteru czysto już wielkomiejskiego - z kilkupiętrowymi kamienicami, których partery zdominowały witryny sklepów i zakładów rzemieślniczych. Na brak lokali gastronomicznych też nie można było narzekać, a krajobrazu ulicy dopełniały szyldy licznych firm. One bowiem zajmowały szereg lokali. Biznes kwitł też w podwórzach. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Zorientowanie osi Grundmanstrasse po osi wschód-zachód miało dodatkowy bonus estetyczny - słońce wschodzące i zachodzące (ono szczególnie !) w perspektywie ulicy stanowiło widok o nieodpartym uroku.
Od Grundmanna do 3 Maja
Zasadniczo tak pozostało przez około stulecie, w ciągu którego zabudowa ulicy jeszcze bardziej urosła w górę, a ona sama trzykrotnie przeżyła zmianę nazwy, gdy w 1922 r. stała się 3 Maja, w 1939 r. wróciła do nazwy pierwotnej, a w 1945 r. ponownie nadano jej polską.
W drugiej połowie XX wieku, pozostając jedną z głównych ulic centrum Katowic, utraciła swa rolę głównej osi miasta. Tę bowiem przeprojektowano. Oś nowoczesnych Katowic PRL-u (tych rodzących się za Gierka i Ziętka) wytyczyła ulica Armii Czerwonej czyli dzisiejsza aleja Wojciecha Korfantego. Za schyłkowego 3 Maja nadal należała do "lepszych" i najrojniejszych katowickich (z racji położenia inaczej być nie mogło), ale podupadała. Urody nie dodała jej szczerba, wyrządzona wyburzeniami pod późniejszy plac Szewczyka. A o tym, czy zbudowanie Galerii Katowickiej, która powstała w jego miejscu w XXI wieku, mieszkańcy miasta długo jeszcze będą dyskutować.
Zapraszamy na fotograficzny spacer po ulicy 3 Maja sprzed lat!
---------------------------------------------------------------------------------
Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się do newslettera ŚLĄZAGA, a będziesz mieć pewność, że nie przegapisz innych naszych ciekawych tekstów. Zapisy: www.slazag.pl/newsletter