Redakcja magazynu "Architektura-murator" włożyła rankingiem "20 najbardziej wpływowych pracowni architektonicznych w Polsce" kij w mrowisko polskiego świata architektonicznego. Bo co to znaczy "wpływowe pracownie"?
Ranking 20 najbardziej wpływowych pracowni architektonicznych w Polsce
Wg twórców zestawienia to takie, które mają największy wpływ na postrzeganie i ocenę architektury. By wyłonić ową dwudziestkę firm sklasyfikowanych wg takich kryteriów do pracy zaprzęgnięto... Excela i jego tabelki. Gdzie tu miejsce na wizjonerstwo i oryginalny styl? Rankingowi zarzucano m.in. brak obiektywizmu i wywoływanie niepotrzebnych napięć i konfliktów w środowisku, które i tak jest już wystarczająco podzielone. Inni mieli wątpliwości co do tego, że "wpływowe" oznacza wpływowe oznacza liczbę punktów z publikacji i konkursów, a nie wywierające wpływ na przestrzeń, miasta, środowisko, życie.
Tu o wpływie pracowni mają świadczyć tylko liczby z ostatnich 5 lat, konkretnie liczba i rodzaj publikacji w papierowym wydaniu „Architektury-murator” oraz liczba nagród i wyróżnień w kluczowych, krajowych konkursach architektonicznych (Życie w Architekturze, Nagroda Roku SARP, nagroda Towarzystwa Urbanistów Polskich na najlepsze przestrzenie publiczne, Wnętrze Roku Stowarzyszenia Architektów Wnętrz, Nagroda Architektoniczna POLITYKI oraz EU Mies van der Rohe Award).
- Wyłoniliśmy te pracownie, bo tego po prostu potrzebujemy. Polska architektura weszła w czas nowych wyzwań, z którymi trzeba sobie wspólnie poradzić. Dobrze wiedzieć, kto swoją pracą najmocniej wpływa na teraźniejszość oraz przyszłość. Miejsce na tej liście to więc nie tylko wyraz uznania, ale także rodzaj zobowiązania do dalszego działania - piszą redaktorzy we wstępie do rankingu.
Sam redaktor naczelny miesięcznika, Artur Celiński, na swoim profilu na Facebooku przyznaje: "Nie jestem fanem rankingów. Zbyt często nadmiernie upraszczają sytuację, wprowadzają niezdrową konkurencję i odciągają uwagę od tego, co kryje się za wskaźnikami i kryteriami. Jednocześnie jednak myślę, że są takie momenty, w których bardzo rankingów potrzebujemy. Zwłaszcza w czasach, gdy subiektywne opinie zaczynają coraz śmielej wypychać fakty".
W tak skonstruowanym zestawieniu poszczególne miejsca zajęli:
- Robert Konieczny KWK Promes - 34 punkty
- JEMS Architekci - 33 punkty
- xystudio - 32 punkty
- Biuro Projektów Lewicki Łatak - 31 punktów
- Konior Studio - 20 punktów
- ex aequo Maćków Pracownia Projektowa i NArchitekTURA - 19 punktów
- Grupa 5 Architekci - 18 punktów
- APA Wojciechowski - 16 punktów
- ex aequo Biuro Architektoniczne Gadomscy i eM4.Pracownia Architektury Brataniec - 16 punktów
- ex aequo Medusa Group i SLAS architekci - 14 punktów
- ex aequo Pracownia Architektoniczna Aleksandry Wasilkowskiej i RS+ Robert Skitek - 13 punktów
- WXCA - 12 punktów
- Szlachcic Architekci - 11 punktów
- ex aequo Consultor Architekci, Jakabe Projekty (WWJA) i PL.architekci - 9 punktów
Konieczny i jego KWK Promes: od ekskluzywnych domów do czarnego bloku i galerii sztuki w dawnej rzeźni
Robert Konieczny (pochodzący z Rudy Śląskiej, mieszkający w Katowicach Ślązak z domieszką włoskiej krwi, urodzony w Katowicach w Barbórkę 1969 r.) i jego katowicka pracownia KWK Promes zwyciężyli dzięki licznym publikacjom i nagrodom – w tym czterem nominacjom do nagrody EU Mies van der Rohe i wyróżnieniu Galerii PLATO w Ostrawie jako jednego z siedmiu najważniejszych obiektów w Europie. W miesięczniku "Architektura-murator" w ostatnich pięciu latach przestawiano jego projekty:
- czarny blok w Katowicach - Unikato,
- Dom Kwadrantowy,
- budynek wielorodzinny Baildomb w Katowicach,
- szyb Miedzianka,
- Galeria Sztuki Współczesnej PLATO w Ostrawie
Konieczny założył biuro KWK Promes (KWK odwołuje się do skrótu od Kopalnia Węgla Kamiennego, a Promes pochodzi od imion założycieli i rodziców Koniecznego) w 1999 r. Zaczynał jako projektant ekskluzywnych, ale też mniej kosztownych (jak dom dla swoich rodziców) domów jednorodzinnych. Sam zaprojektował dla siebie Arkę Koniecznego - czyli oryginalny w formie dom na zboczu góry w Brennej. Później zwrócił się w stronę obiektów użyteczności publicznej (przełomem było - nomen omen - Centrum Dialogu "Przełomy" w Szczecinie) oraz projektów deweloperskich - jak Unikato, czarny blok z charakterystycznymi balkonami w śródmieściu Katowic - gdzie do dziś ma siedzibę jego pracownia czy Baildomb w dzielnicy Dąb w Katowicach.
Najnowsze dzieło KWK Promes to Galeria PLATO w Ostrawie, która powstała w zrujnowanym budynku po dawnych miejskich jatkach, czyli rzeźni. To przykład, jak pisze w ŚLĄZAGU Wojciech Fudala, mobilnej architektury KWK Promes, która od wielu lat stanowi charakterystyczny motyw w realizacjach katowickiej pracowni. W Galerii PLATO doprowadziła ona do pełnego otwarcia obiektu kultury na otoczenie, bo dzięki ruchomym ścianom, sztuka może tu dosłownie wychodzić w przestrzeń miasta.
Mury budynku dawnej rzeźni były mocno zniszczone i w wielu miejscach pokaleczone przypadkowymi olbrzymimi otworami. Konserwator zabytków rekomendował, żeby wypełnić je cegłą, tak jakby ich nigdy nie było. Katowiccy architekci, znani z łamania stereotypów, pokazali jednak że można to zrobić inaczej. Otwory wypełnili współczesnym materiałem, przyjmując zasadę, że wszystkie odtwarzane elementy będą z betonu, przy jednoczesnym zachowaniu dawnego ornamentu.
Sporo kontrowersji wzbudza inny nowy obiekt, jaki wyszedł spod ręki ekipy Koniecznego - budynek biurowo-magazynowy Gambit w Gliwicach przy ul. Bojkowskiej 120, który wygląda z zewnątrz jak skład rur.
Silna śląska reprezentacja w rankingu
Ale w pierwszej piątce jest kolejne biuro z Katowic - Konior Studio Tomasza Koniora, którego specjalnością są obiekty użyteczności publicznej. W Katowicach spod jego ręki wyszły m.in. Centrum Nauki i Edukacji Muzycznej „Symfonia” Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego, nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. W Warszawie zaprojektował szkołę na Białołęce. Ostatnio jego pracownia zajęła się wnętrzami Pałacu Rzeczypospolitej (dawnego Pałacu Krasińskich) w Warszawie i przebudową kwartału kamienic kolejowych w śródmieściu Katowic.
To nie koniec śląskich pracowni w rankingu. W sumie naliczyliśmy ich pięć. Oprócz Koniecznego i Koniora, w zestawieniu są bytomska Medusa Group pod przewodnictwem Przemo Łukasika i Łukasza Zagały (autorzy m.in. biurowców .KTW w Katowicach, hotelu NOBU w Warszawie, łódzkiej Fuzji czy siedziby firmy CD Projekt), katowicka pracownia SLAS architekci (Aleksander Bednarski i Mariusz Komraus) - autorzy wielokrotnie nagradzanej sali koncertowej PSM w Jastrzębiu-Zdroju oraz projektu nowego budynku Wydziału Tańca Akademii Muzycznej im. Szymanowskiego w Katowicach.
Piątkę śląskich reprezentantów w rankingu zamyka tyszanin Robert Skitek i jego pracownia RS+. Stworzyli oni projekty m.in. przystani kajakowej i promenady na Paprocanach w Tychach, domu na jednym poziomie, Open Air Museum w Cieszynie.
- Projekty brane pod uwagę przy tworzeniu listy oddano do użytkowania w ciągu ostatnich pięciu lat. Stojący za nimi proces koncepcyjny nierzadko zaczął się więc znacznie wcześniej. Z pewnością staną się one najbardziej aktualnym wzorcem i punktem odniesienia dla przyszłych realizacji. Będą zatem wpływać nie tylko na wyznaczanie trendów w postrzeganiu architektury przez specjalistów i jej amatorów, lecz także na tworzenie się naszych oczekiwań na kolejne lata - pisali w uzasadnieniu rankingu Artur Celiński i Michał Sęk
Może Cię zainteresować:
Robert Konieczny o Spodku: "Gwiezdne wojny", koncert Lady Pank i ikona Katowic
Może Cię zainteresować: