Sercem każdego (prawie każdego) miasta jest rynek. Chorzów także
ma swój rynek, choć nie do końca. Ponad czterdzieści lat temu
przecięła go bowiem estakada. Jest to chyba jedyne miasto na
świecie, które może się „poszczycić” taką budowlą, w takim
miejscu. I to jest największy absurd i to nie tylko na skalę tego
miasta. Zaś złośliwi mówią, że w Chorzowie nawet na rynku można
się poczuć jak pod mostem.