Komu nie wbijano do głowy w szkole, że najgęściej zaludnione w Polsce są śląskie Świętochłowice? Czas zrewidować tę wiedzę.
Świętochłowice już nie są najgęściej zaludnionym miastem w Polsce
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z 2021 roku, gęstość zaludnienia w Polsce wynosiła 122 osób/km2. Jak precyzuje strona Polska w Liczbach, wśród wszystkich miast 910 miało gęstość zaludnienia większą od wartości dla całego kraju, a 44 miast miało taką samą lub mniejszą gęstość zaludnienia. Przeciętna gęstość zaludnienia dla miast wynosiła 860 osób/km2.
Tymczasem okazuje się, że Świętochłowice straciły prymat w tej kategorii statystycznej (nawet biorąc pod uwagę tylko miasta na prawach powiatu).
Numerem 1 pod względem gęstości zaludnienia jest obecnie mazowieckie Legionowo (3 929 os/km2), za nim pobliski Piastów (też woj. mazowieckie, ale powiat pruszkowski - 3 871 os/km2). Dopiero na trzecim miejscu są Świętochłowice, z 3 650 os/km2. Za Świonami są: Ząbki (powiat wołomiński), Swarzędz (powiat poznański), Warszawa, Pruszków. Dopiero na 8. miejscu jest Chorzów (3 178 os/km2), a potem Mińsk Mazowiecki i Piaseczno.
Woj. śląskie ciągle utrzymuje jednak pierwsze miejsce jako najgęściej zaludnione województwo - 361 os/km2 i wciąż różnica między śląskim a małopolskim (2. miejsce) jest spora. Małopolskie ma gęstość zaludnienia na poziomie 224 os/km2, a trzecie województwo - mazowieckie - 152 os/km2.
14 tys. osób na km2 jest tylko w jednym miejscu na Śląsku, i to nie w Katowicach
O obalenie kolejnych statystycznych mitów pokusił się człowiek, który uwielbia siedzieć w danych i mapach, Szymon Pifczyk, autor bloga Kartografia Ekstremalna na Facebook (nota bene mieszkaniec woj. śląskiego). W swoim najnowszym wpisie na blogu Kartografia Ekstremalna zrobił zestawienie 10 najgęściej zaludnionych miejsc (nie całych miast, a kwartałów czy ulic) w Polsce.
Na pewno są tam śląskie czy zagłębiowskie miasta - można by domniemywać. Takie np. katowickie Tysiąclecie, jedno z największych osiedli w Polsce. Bzdura! W dziesiątce Pifczyka nie ma ani jednego miejsca z naszej metropolii czy nawet z województwa śląskiego.
Na 1. miejscu jest Szczecin, ze swoim fragmentem historycznego śródmieścia, na 2. - wrocławska dzielnica Ołbin. Na 3, miejscu warszawskie Nowolipki, a tuż za nimi - sąsiedzki Muranów. W tej dziesiątce są jeszcze stołeczne Miasteczko Wilanów, Gocław, Grochów oraz stara części Pragi Północ.
Według tego zestawienia, najgęściej zaludnionym miejscem w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, i w ogóle w woj. śląskim, jest osiedle A w Tychach, które zajęło 44. miejsce wśród najbardziej zaludnionych miejsc w Polsce (14 tys. osób na km2).
Osiedle A to pierwsze osiedle Nowych Tychów, zaprojektowane przez Tadeusza Teodorowicza-Todorowskiego w latach 50. XX wieku. Osiedle stanowi jeden z niewielu w pełni skończonych przykładów architektury i urbanistyki okresu socrealizmu. Wzorem dla osiedla miały być radzieckie, a przede wszystkim moskiewskie budynki. Centralnym punktem osiedla jest plac św. Anny (początkowo Józefa Stalina).