"To będzie oryginalna widokówka. Koniec ze sztampą" - powiedział grafik. "Co to znaczy?" - odparł wydawca. "Będą pozdrowienia z Będzina, ale zamku nie dajemy. Dość mam tego zamku" - westchnął grafik. "A co zamiast zamku?" - zapytał wydawca. "Będzie pan zadowolony!" - krzyknął grafik. Zamiast zamku jest "takie coś", niebieskie, jakby draperia, ale laserowa. Cudo!