- To wielka szansa na promocję górnośląskiej architektury i całego Górnego Śląska. Ten budynek jest wyjątkowy i zasługuje na opowiedzenie o nim światu. Od niego zaczęła się awangarda w międzywojennej architekturze w Europie – podkreśla dr inż. arch. Ryszard Nakonieczny, historyk i krytyk architektury z Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Dom Tekstylny Weichmanna (Seidenhaus Weichmann -jego właścicielem był kupiec Erwin Weichmann), zaprojektowany przez Ericha Mendelsohna, został wybudowany w latach 1921 i 1922. Był pierwszym tak awangardowym budynkiem w Europie i stał się pierwowzorem dla wielu słynnych domów towarowych w Niemczech, między innymi w Stuttgarcie, Norymberdze, Breslau i Chemnitz. Dziś jest najcenniejszym zabytkiem śląskiego modernizmu z międzywojnia.
Krąg Mendelsohna
Nasza szansa wiąże się z międzynarodową inicjatywą, której celem jest wpisanie na listę UNESCO dzieł słynnego niemieckiego architekta Ericha Mendelsohna. Dom Tekstylny Weichmanna jest jednym z najważniejszych obiektów w jego karierze – pierwszym projektem stricte modernistycznym. Do tej pory Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO zdecydował o podobnym uhonorowaniu dwóch architektów: Le Corbusiera oraz Franka Lloyda Wrighta. Trwa postępowanie w sprawie Alvara Aalto. Mendelsohn jest czwarty.
Dr Nakonieczny jest członkiem zespołu powołanego w 2020 roku przez Międzynarodową Radę Ochrony Zabytków i Miejsc Historycznych ICOMOS. To ona doradza UNESCO w sprawie wpisów na listę dziedzictwa. Do grupy ekspertów, tzw. „Mendelsohn’s Circle”, powołano specjalistów z krajów, w których występują budynki zaprojektowane przez Ericha Mendelsohna – to m.in. USA, Wielka Brytania, Norwegia, Czechy, Niemcy, Rosja, Izrael i Polska.
- Każdy z nas odpowiada za przygotowanie dokumentacji dotyczącej konkretnego lub konkretnych obiektów. Po serii konferencji online oraz tegorocznej, stacjonarnej konferencji w Berlinie, wyselekcjonowano kilkanaście dzieł Mendelsohna, które mogą zostać wpisane na listę UNESCO. Aż trzy znajdują się na terenie Polski. Oprócz Gliwic, to także dawny dom przedpogrzebowy gminy żydowskiej w Olsztynie oraz dom towarowy Petersdorffa (obecnie Kameleon) we Wrocławiu – mówi dr Nakonieczny.
W Gliwicach zaczęła się nowa epoka
Warunek UNESCO jest podstawowy: „outstanding universal values”, czyli ponadczasowe wartości architektoniczne i wyjątkowy wkład w rozwój kultury i cywilizacji.
- Gliwicki dom tekstylny bez wątpienia ten warunek spełnia: jest znacznie ważniejszy dla rozwoju architektury awangardowej niż inne. Z prostego powodu: był pierwszy, najwcześniejszy – zaznacza dr Nakonieczny. - Gliwice mają pierwszy obiekt, który rozpoczął nową epokę w światowej architekturze. Nieprzypadkowo po jego otwarciu, drukowano go i opisywano na całym świecie, a Bauhaus pokazał go na słynnej wystawie w Weimarze w 1923 roku jako obiekt wzorcowy.
Katalog dzieł Mendelsohna do uhonorowania zostanie zamknięty na listopadowej konferencji w Hajfie. Należy liczyć, że - z racji swojej niepodważalnej wartości - na tej liście znajdzie się Dom Tekstylny Weichmanna w Gliwicach. Następnie trafi ona do Paryża i w przyszłym roku rozpocznie się oficjalna procedura, której finałem będzie wpis dorobku architekta na listę UNESCO. Trzeba uzbroić się w cierpliwość – bo ten proces może potrwać kilka lat. Tak było w przypadku jedynego do tej pory obiektu UNESCO na Górnym Śląsku: poprzemysłowych zabytków w Tarnowskich Górach. Dzięki staraniom Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, figurują one na liście UNESCO od 2017 roku.