Obiekt nad ulicą marszałka Józefa Piłsudskiego, którego budowę zakończono w 1931 roku, w zasadzie przechodzi do historii. Po przebudowie stanie tu nowa konstrukcja, a elementy obecnej zostaną w nią wkomponowane w celach upodobnienia jej do budowli historycznej, która jest pod opieką konserwatora zabytków. To wizualne oszustwo będzie jednak dalekie od doskonałości, o czym piszemy tutaj.
To już drugi wiadukt w Sosnowcu
Prace ruszą 17 lutego 2025 roku. To pierwszy dzień ferii zimowych i celowo został tak wybrany, by ograniczyć uciążliwość przynajmniej przez dwa tygodnie. Wtedy zostanie zamknięty ruch samochodów i tramwajów pod wiaduktem. Dla pieszych i ruchu kolejowego nic się nie zmieni.
Prace mają być prowadzone w 4 etapach, z których każdy ma trwać 4 tygodnie:
- etap I – 17 lutego 2025 roku – 16 marca 2025 roku,
- etap II – 4 tygodnie w ciągu wakacji 2025 roku,
- etap III – 4 tygodnie na przełomie listopada i grudnia 2025 roku,
- etap IV – 4 tygodnie w okolicach wiosny 2026 roku (prawdopodobnie kwiecień).
W przypadku tramwajów oznacza to, że pojedziemy nimi:
- linią nr 15 między Sosnowcem a Katowicami,
- linią nr 21 między Starym Sosnowcem i Milowicami a innymi dzielnicami Sosnowca ani Będzinem,
- linią nr 26 między Starym Sosnowcem i Milowicami a innymi dzielnicami Sosnowca ani Mysłowicami.
Na to miejsce ma być wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa. O szczegółach zmian będziemy informować w osobnym artykule.
Ruch samochodowy, a więc także autobusowy, będzie prowadził objazdami. W związku z tym należy się spodziewać dużych korków na trasie prowadzącej przez tzw. ślimak, czyli na drogach prowadzących do tego węzła ze wszystkich stron, szczególnie z centrum miasta, od strony Sielca oraz Pogoni.
Spodziewane są również utrudnienia przy alternatywnej trasie, prowadzącej ulicą Stefana Żeromskiego.
Przypomnijmy też, że wiadukt przy ulicy Nowopogońskiej, która stanowi trasę alternatywną, jest też aktualnie przebudowywany.
Następnym, wciąż jeszcze czynnym przejazdem przez tory kolejowe, jest ten w Konstantynowie, między ulicami Piotrkowską a Chemiczną. Tam jednak czas przedostania się na drugą stronę torów może być wydłużony ze względu na duży ruch pociągów i opuszczane z bardzo dużym zapasem czasowym szlabany.
Po każdym z czterotygodniowych etapów ruch samochodów i tramwajów pod wiaduktem ma być przywracany.
Następnie wiadukt trzeci
Po okresie czterech tygodni roboty przeniosą się na wiadukt nad ulicą Żeromskiego. Tu obiekt ma być rozebrany całkowicie (choć także etapami, by zachować ruch pociągów jednym torem) i w jego miejsce powstanie całkowicie nowy .
W tym przypadku ruch tramwajów także będzie zakłócony na kolejne 4 tygodnie.
Oznacza to, że pojedziemy nimi:
- linią nr 21 między Pogonią i Będzinem a Milowicami i pozostałymi dzielnicami Sosnowca,
- linią nr 27 między Pogonią i Będzinem a Kazimierzem Górniczym i pozostałymi dzielnicami Sosnowca.
Na to miejsce ma być wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa. O szczegółach oraz ewentualnych innych zmianach będziemy informować w osobnym artykule.
Po czterech tygodniach ruch tramwajów pod wiaduktem nad ulicą Żeromskiego ma być przywrócony. Jednak ruch samochodów wciąż nie będzie tam możliwy.
Komunikacyjna apokalipsa?
Zapowiada się więc w Sosnowcu prawdziwy komunikacyjny paraliż. Jeśli dodamy do tego kapitalny remont głównej arterii sąsiedniego Będzina, to jest drogi wojewódzkiej 910, o czym pisaliśmy wczoraj, oraz trwające od kilkunastu tygodni remonty wiaduktów w Katowicach, o czym także pisaliśmy, możemy się spodziewać naprawdę dużych utrudnień.
Może Cię zainteresować: