W piątek, 11 listopada wieczorem zmarł Zbigniew Cieślar, pochodzący z Wisły rajdowy mistrz Polski. Miał 51 lat.
Cieślar był doświadczonym kierowcą rajdowym i pilotem. Mistrzem Polski z 2021 roku. Znany i ceniony w całym regionie sportowiec, który niespodziewanie mocno podupadł na zdrowiu. Wszystko zaczęło się na ostatnim zwycięskim rajdzie. Podczas jazdy Cieślar poczuł mocny ból w kręgosłupie. Badania wykazały złamania kręgów odcinka piersiowego kręgosłupa, złamanie żebra i mostka. Uraz okazał się na tyle poważny, że potrzebna była natychmiastowa operacja. Pobrano też próbkę do histopatologii. Diagnoza? Nowotwór kręgosłupa. Podczas chemioterapii Cieślar doznał udaru niedokrwiennego mózgu.
Całe środowisko rajdowe w Polsce zmobilizowało się, żeby pomóc, wesprzeć finansowo kolejne medyczne zabiegi, niezbędne do tego, żeby Zbigniew Cieślar mógł normalnie funkcjonować. Ostatecznie udało się zebrać ponad 280 tysięcy złotych. Niestety Cieślar odszedł od nas przedwcześnie. W wieku 51 lat.
Jeszcze nieco ponad miesiąc temu, 30 września sportowiec odsłaniał na rynku w swojej rodzinnej Wiśle tablicę ze swoim nazwiskiem. W Alei Gwiazd Sportu. Bo był gwiazdą sportu.
Może Cię zainteresować: