Nielegalne banery kandydatów PiS w Bytomiu? Kilkadziesiąt przypadków na terenie miasta

Nielegalne banery kandydatów PiS w Bytomiu? Sprawa dotyczy kilkudziesięciu miejsc na terenie miasta. Co ciekawe, to właśnie PiS uchwaliło przepisy, które utrudniają reakcję na materiały wyborcze powieszone bez zgody właściciela nieruchomości.

Nielegalne banery kandydatów PiS w Bytomiu?

Czy kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego nie przestrzegają przepisów wyborczych? Z naszych informacji wynika, że w Bytomiu naliczono już kilkadziesiąt miejsc w których powieszono banery i plakaty kandydatów PiS, bez uzyskania odpowiedniej zgody. Chodzi przede wszystkim o materiały wyborcze Patryka Jakiego, Izabeli Kloc oraz Jarosława Wieczorka.

- W Bytomiu banery kandydatów PiS wiszą w bardzo wielu miejscach bez zgody właścicieli nieruchomości. Miejskich i państwowych - napisał 31 maja 2024 r. na platformie X Michał Bieda, pierwszy zastępca prezydenta Bytomia.

Dla przykładu, jeden z takich banerów zawisnął na siedzibie Spółki Restrukturyzacji Kopalń przy ulicy Strzelców Bytomskich. Cała plejada kandydatów PiS pojawiła się także na budynku gazowni. Z kolei latarnie i barierki drogowe w szczególny sposób upodobał sobie Patryk Jaki.

Należy nadmienić, że sporadycznie zdarzają się również nielegalnie powieszone banery kandydata Konfederacji Marcina Sypniewskiego.

Właściciel nie wyraził zgody, ale i tak nie może zdjąć baneru?

Możliwość wieszania banerów i plakatów na latarniach, słupach i barierkach drogowych różni się w zależności od miejsca. Miasta i gminy przyjęły w tym zakresie różne rozwiązania. W rozmowie z naszą redakcją wiceprezydent Michał Bieda podkreśla, że Bytom konsekwentnie nie wydaje takich zgód, informując o tym przed każdymi wyborami. Mimo to komitety co wybory łamią ten zakaz i wieszają materiały kandydatów w niedozwolonych miejscach. Czy miasto reaguje na nielegalne działania komitetów wyborczych?

- W całej sprawie jest taki smaczek, że Prawo i Sprawiedliwość uchwaliło zmiany w kodeksie wyborczym, które uniemożliwiają nam adekwatną reakcję. Nie możemy zdjąć nielegalnie powieszonych banerów, nie narażając się przy tym na odpowiedzialność za naruszenie przepisów wyborczych - mówi w rozmowie z nami wiceprezydent Bytomia.

Miasto może reagować tylko w przypadku, gdy baner stwarza niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Tak było m.in. z banerami zawieszonymi na barierkach na skrzyżowaniach ulic Legionów i Piekarskiej czy Wrocławskiej z Didura, które zostały zdjęte przez służby porządkowe.

Jkm miechowice

Może Cię zainteresować:

Janusz Korwin-Mikke dokonał samozaorania w Bytomiu

Autor: Daniel Lekszycki

02/06/2024

Jadwiga wisniewska

Może Cię zainteresować:

Eurodeputowana PiS Jadwiga Wiśniewska o Zielonym Ładzie: ,,Spowoduje chaos i ubóstwo energetyczne". Czy Patryk Jaki na liście to dobry pomysł?

Autor: Szymon Karpe

28/05/2024

Grzegorz tobiszowski

Może Cię zainteresować:

Grzegorz Tobiszowski zawieszony w PiS. Miał się znęcać psychicznie nad partnerką

Autor: Redakcja

22/05/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon