Georg Ficinus był radcą górniczym i dyrektorem zarządzającym dobrami hrabiego Henckel von Donnersmarcka. Był też inicjatorem budowy osiedla dla pracowników kopalni „Gottessegen”. To właśnie od jego nazwiska pochodzi nazwa osiedla robotniczego w Wirku, dzielnicy Rudy Śląskiej. Osiedla, które znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. I nic dziwnego, bo to najstarsze osiedle patronackie na Śląsku. Powstało w latach 1860-1867, a – dodajmy od razu – ponad wiek później, w 1978 roku zostało wpisane do rejestru zabytków.
Na osiedlu zakwaterowani byli pracownicy pobliskiej kopalni „Gottessegen”, uruchomionej w 1803 roku. Kopalnia w 1928 roku została przejęta przez spółkę akcyjną „Wirek Kopalnie”. Już wcześniej, bo w 1922 roku przemianowano ją na „Błogosławieństwo Boże”. Do kopalni, dodajmy, należał wybudowany w latach 70. XIX wieku szyb „Andrzej” (wcześniej: „Aschenborn”). W latach osiemdziesiątych minionego wieku właścicielem osiedla była kopalnia „Pokój”, zaś od kopalni własność przejęło miasto.
W latach 90. XX wieku to niewielkie osiedle zostało poddane gruntownej rewitalizacji i dziś wygląda po prostu wspaniale. Kolonia Ficinus składa się z szesnastu niskich budynków. W każdym znajdowały się po cztery mieszkania, zaś w mieszkaniach – przedsionek, kuchnia oraz niewielki pokój. Za budynkami wybudowano natomiast pomieszczenia gospodarcze, w których hodowano króliki czy kury, czyli drobny inwentarz. Były też tam małe pola uprawne.
Co sprawia, że Ficinus ma ten swój charakterystyczny klimat? Oczywiście, te niewielkie budynki, które powstały z piaskowca pozyskiwanego z okolicznych kamieniołomów. Ta niespotykana zabudowa, a wreszcie – ta brukowana ulica. To wszystko razem tworzy to szczególne miejsce. Jakże inne od tego, co przyzwyczailiśmy się oglądać w regionie. Jakże inne od tego, co stworzyło katowicki Nikiszowiec.
Dodajmy, że współcześnie to najstarsze zachowane osiedle patronackie na Śląsku pełni funkcję handlowo-usługową, a od 2020 roku pod numerem 24 działa filia Miejskiej Biblioteki Publicznej.