Wybory samorządowe 2024 w województwie śląskim. W Katowicach wygrywa Marcin Krupa Wyniki exit poll. Kto wygrał, gdzie druga tura?

Marcin Krupa znów prezydentem Katowic. Według exit poll, Krupa wygrywa w stolicy województwa w I turze, z wynikiem 66,5 proc. A w innych miastach? Są takie, w których szykuje się druga tura. Właśnie zakończyło się głosowanie w wyborach samorządowych. Wybieraliśmy wójtów, burmistrzów i prezydentów oraz radnych gminnych powiatowych i wojewódzkich na kadencję 2024-2029. Kampania wyborcza w naszym regionie była raczej niemrawa, choć w niektórych miejscach było gorąco.

Marcin krupa prezydent katowic

Kończy się najdłuższa samorządowa kadencja w III RP. Najpierw wydłużono ją z czterech do pięciu lat i okazało się, że termin wyborów samorządowych, które miały się odbyć jesienią 2023 r. zbiegał się z wyborami parlamentarnymi. Rządzące wówczas Prawo i Sprawiedliwość wydłużyło więc kadencję samorządom o kolejne pół roku.

Ostatecznie termin wyborów wyznaczono na 7 kwietnia 2024 r. Najwięcej emocji w wyborach samorządowych jak zwykle wzbudzał wybór wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (choć nie wszędzie, o czym później). Głosowaliśmy także wyborach do rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich. Ewentualna druga tura wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów zaplanowana jest na 21 kwietnia 2024 r.

Najnowsze wyniki. Dane z 8 kwietnia 2024:

Wiele było jasne jeszcze przed wyborami

Kampania wyborcza była raczej niemrawa (z wyjątkami). Prawo i Sprawiedliwość chyba nie pozbierało się jeszcze po wyborach parlamentarnych, a w wielu miastach na długo przed wyborami można było obstawiać wyniki z bardzo dużym prawdopodobieństwem.

W Katowicach, stolicy województwa śląskiego, do boju o prezydenturę pięciu kandydatów, ale zdecydowanym faworytem był urzędujący prezydent Marcin Krupa i wiele wskazuje na to, że wszystko będzie jasne już po pierwszej turze. Prezydent Krupa startował z własnego komitetu, ale poparła go Koalicja Obywatelska, która nie wystawiła własnego kandydata. Według wyników exit poll, Krupa zdobył 66,5 proc. poparcia. To gwarantuje mu zwycięstwo w I turze. Drugi wynik w wyborach prezydenckich uzyskał Leszek Piechota z PiS: 9,7 proc.

Z kolei w Sosnowcu (jaki kiedyś mówiono - stolicy Czerwonego Zagłębia) to Nowa Lewica odpuściła walkę o prezydenturę i poparła w wyborach obecnego prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego z Koalicji Obywatelskiej (tu najpewniej wystarczy 1. tura). W wielu miastach Trzecia Droga popierała kandydatów, którzy konkurowali z kandydatami Koalicji Obywatelskiej. Inaczej było w Bytomiu, gdzie poparła Mariusza Wołosza z Koalicji Obywatelskiej (tu też wszystko może się rozstrzygnąć w 1. turze) czy w Gliwicach, gdzie poparła Katarzynę Kuczyńską-Budkę z Koalicji Obywatelskiej.

Są też takie miasta jak Wisła, gdzie w wyborach na burmistrza wystartował tylko jeden kandydat – urzędujący od 2014 roku Tomasz Bujok. Może liczyć na pełną współpracę przyszłej Rady Miasta. Bujok startował bowiem z Komitetu Wyborczego Wyborców Wiślanie. Z tego samego komitetu pochodzi także 15 kandydatów do rady miasta. Dodajmy, jedynych 15 kandydatów zarejestrowanych w 15 okręgów wyborczych (po jednym z każdym okręgu) do piętnastosobowej rady miasta.

Piłka nożna a wybory

Ciekawa (choć to chyba nie jest najlepsze określenie) kampania wyborcza była w Chorzowie. Choć w tym mieście startowały tylko trzy komitety i było tylko trzech kandydatów na prezydenta, co się jeszcze nie zdarzyło. Jednak urzędującemu od 2010 roku prezydentowi Andrzejowi Kotali (Koalicja Obywatelska) rzucił wyzwanie Szymon Michałek, związany ze środowiskiem kibiców Ruchu Chorzów. Poprał go m.in. prezes Ruchu Chorzów. W kampani pojawiło się wiele wzajemnych oskarżeń, były groźby wobec kandydatów i niszczenie materiałów wyborczych.

Także w Zabrzu piłka nożna stała się częścią kampanii wyborczej. O prezydenturę walczyło w tym mieście siedmioro kandydatów, a rządząca od 2006 roku Małgorzata Mańka-Szulik wyraźnie straciła sympatię kibiców Górnika Zabrze. - 7 kwietnia zobaczymy, co się wydarzy. Mam nadzieję, że coś się zmieni dla dobra Górnika – mówił Lukas Podolski w rozmowie z Canal+ Sport.

Ta ostatnia kadencja…

Dla wielu obecnie urzędujących prezydentów na Górnym Śląsku i Zagłębiu reelekcja w tych wyborach będzie oznaczać ostatnią kadencję. Zgodnie z obowiązującą od 2018 roku nowelizacją Kodeksu Wyborczego wójt, burmistrz, czy prezydent miasta nie może bowiem pełnić swej funkcji dłużej niż dwie kadencje. Licznik zaczął bić od wyborów samorządowych jesienią 2018 r. (wcześniejsze kadencje nie liczyły się).

Marcin Krupa (Katwowice), Arkadiusz Chęciński (Sosnowiec), Marcin Bazylak (Dąbrowa Górnicza), Andrzej Kotala (Chorzów), Mariusz Wołosz (Bytom), Piotr Kuczera (Rybnik), Sława Umińska-Kajdan (Piekary Śląskie), Arkadiusz Czech (Tarnowskie Góry), Daniel Beger (Świętochłowice), Małgorzata Mańka-Szulik (Zabrze), Dariusz Wójtowicz (Mysłowice), Rafał Piech (Siemianowice Śląskie), Paweł Silbert (Jaworzno), Stanisław Piechula (Mikołów), czy Anna Hetman (Jastrzębie-Zdrój) – oni wszyscy właśnie kończą swoją pierwszą, wynikającą ze wspomnianego limitu kadencję i nawet jeśli teraz ponownie zostaną wybrani, to dzień po ogłoszeniu wyników wyborów będą już mogli zacząć odliczać dni do końca swych rządów.

Co z Sejmikiem Województwa Śląskiego?

W 2018 roku po wyborach samorządowych najwięcej emocji budziły wydarzenia w Sejmiku Województwa Śląskiego. Wojciech Kałuża, który został wybrany do sejmiku z listy Koalicji Obywatelskiej, po wyborach zdradził swoich wyborców oraz partyjnych kolegów i przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości, dając tej partii na cztery lata władzę w samorządzie województwa (PiS potrzebował tylko jednego dodatkowego głosu). Później władzę w województwie przejęła dotychczasowa opozycja, ale Kałuża nie zniknął z poliyki – był „jedynką” na liście PiS w wyborach do sejmiku z okręgu rybnickiego.

Tym razem raczej takich niespodzianek nie powinno być. W jednym z ostatnich sondaży przedwyborczych jeżeli chodzi o sejmiki wojewódzkie, sondażu IBRiS dla „Wydarzeń” Polsatu, 26,3 proc. ankietowanych zapowiadało głosowanie na PiS, a 26,2 na KO. Kolejni są jednak koalicjanci KO – Trzecia Droga z wynkiem 9,9 proc. i Nowa Lewica z wynikiem 9,3 proc. W przypadku Sejmiku Województwa Śląskiego jest jeszcze pytanie o ewentualny powrót regionalistów. Tym razem znów zostały wystawione dwie listy – Ruchu Autonomii Śląska i Ślonzoków Razem.

Według sondażu exit poll wybory do sejmików w skali kraju wygrywa Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 33,7 proc. poparcia. Druga jest Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,9 proc., za nią Trzecia Droga – 13,5 proc., Konfederacja – 7,5 proc., Lewica – 6,8 proc., Bezpartyjni Samorządowcy – 2,7 proc., a na inne komitety głosowało 3,9 proc. wyborców.

Prezydenci Sosnowca i Katowic

Może Cię zainteresować:

Ostatnie takie wybory. Dwukadencyjność oznacza, że za 5 lat rzesza prezydentów naszych miast będzie... bezrobotna

Autor: Michał Wroński

05/04/2024

Wojciech korfanty

Może Cię zainteresować:

Józef Krzyk: Dalej bracie, marsz do urny, bo tu idzie o Śląsk Górny. Jak rozczarowały I wybory do Sejmu Śląskiego

Autor: Józef Krzyk

05/04/2024

Prezydenci Sosnowca i Katowic

Może Cię zainteresować:

Ostatnie takie wybory. Dwukadencyjność oznacza, że za 5 lat rzesza prezydentów naszych miast będzie... bezrobotna

Autor: Michał Wroński

05/04/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon