Nowe Planetarium Śląskie już prawie gotowe. Zbliża się wielkie otwarcie

Instalacja nowych urządzeń, testy symulatorów lotu czy kalibracja systemu wyświetlania w sali głównej – to jedne z ostatnich prac przy przebudowie Planetarium Śląskiego, które wzbogaci się o Śląski Park Nauki. Wkrótce wielkie otwarcie. - Będzie to spora impreza – podkreśla Jarosław Juszkiewicz, rzecznik prasowy Planetarium.

Planetarium Śląskie jest największym i najstarszym planetarium w Polsce. Otwarto je w grudniu 1955 roku w… Stalinogrodzie, bo taką nazwę nosiły wtedy Katowice (Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku, czyli dzisiejszy Park Śląski, włączono w granice Chorzowa w późniejszych latach). Był to jeden z pierwszych w Europie budynków epoki Space Age, czyli architektury inspirowanej kosmosem. Po przebudowie stare planetarium właściwie się nie zmieniło, zyskało za to nową przestrzeń pod ziemią – Śląski Park Nauki. To dodatkowe 2,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni, gdzie znają się pracownie i sale wykładowe.

- To jest zabytek i w bryłę planetarium nie ingerowano. Jego kopuła pozostała, ale ma nowe poszycie. Takie samo zyskał budynek obserwatorium astronomicznego. W dalszym ciągu wchodzi się do tego samego budynku, a do Śląskiego Parku Nauki będzie osobne wejście – mówi Jarosław Juszkiewicz, rzecznik prasowy Planetarium Śląskiego.

Jedynym nowym elementem widocznym na zewnątrz jest wieża widokowa, z której będzie można podziwiać panoramę okolicy. To nawiązanie do panoramy okolicy z 1955 r., która znajdowała się w głównej sali planetarium. Była ona w złym stanie technicznym i została zdjęta. Wcześniej jednak zrobiono jej dokładną dokumentację, odwzorowano i znów będzie można ją podziwiać w tym samym miejscu.

Otwarcie Planetarium Śląskiego – Śląskiego Parku Nauki w pierwszej połowie czerwca 2022 r.

W planetarium trwają już ostatnie prace. W głównej sali projekcyjnej kalibrowany jest system optyczny i system wyświetlania. W Śląskim Parku Nauki montowane są urządzenia i testowane są symulatory lotu w kosmos. - To skomplikowane urządzenia, które nie mają swojego odpowiednika w Polsce – podkreśla Jarosław Juszkiewicz. W sali poświęconej astronomii, która znajduje się bezpośrednio pod zegarem słonecznym, montowany jest stary projektor Zeissa, który przez lata był sercem Planetarium Śląskiego. Z kolei na dachu Parku Nauki zasiana jest już roślinność – chodzi o to, by jak najmniej ingerował on w bryłę zabytkowego budynku. Otwarcie Planetarium Śląskiego – Śląskiego Parku Nauki planowane jest w pierwszej połowie czerwca.

- Będzie to spora impreza. Toczą się ostatnie rozmowy i na razie nie chcę zbyt wiele zdradzać – mówi Jarosław Juszkiewicz.

W planetarium dodają, że planowany jest też szereg imprez, które będą rokiem otwarcia, wśród nich m.in. koncerty. - Myślę, że Józef Skrzek wystąpi. Chcemy w tym miejscu łączyć sztukę z kosmosem – podkreśla Juszkiewicz. Na październik planowane jest też duże wydarzenie, które będzie połączeniem konferencji naukowej i pikniku rodzinnego.

Nowy projektor w Planetarium Śląskim pokaże 20 mln gwiazd

Przygotowywany jest także seans otwarcia, który pokaże nowy projektor Chiron III - najpotężniejszy z produkowanych przez japońską firmę Goto. Jak tłumaczy Jarosław Juszkiewicz stary projektor Zeissa był w stanie pokazać około 9 tys. gwiazd, czyli jest mniej więcej tyle, ile można zobaczyć gołym okiem w idealnych warunkach, gdy nie ma zanieczyszczenia światłem i jest dobra pogoda. Jest jednak jeszcze Droga Mleczna, która pokazywana była za pomocą przezrocza.

- Nowy system będzie w stanie pokazać 20 mln gwiazd. Te miliony to właśnie Droga Mleczna i będą to widoczne punkty, a nie rozlane światło. Będziemy mieli możliwość wyświetlenia dowolnego obrazu w rozdzielczości 8K na całej kopule – podkreśla rzecznik prasowy Planetarium Śląskiego.

Nowy jest także ekran w sali projekcyjnej – metalowy, ale odpowiednią akustykę zapewnią miliony małych dziurek. - To jest taki Rolls-Royce wśród ekranów planetaryjnych – mówi Juszkiewicz.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon