O tej wielkiej inwestycji mówi się od dawna – projekt został po raz pierwszy pokazany ponad 4 lata temu, teraz jednak przyszła pora na konkrety – inwestycja wchodzi bowiem w fazę wykonawczą po tym, jak w Rada Miasta Katowic, we wrześniu tego roku, uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Na początek rewitalizacja dawnej kompresorowni
Nowy Wełnowiec, „zielona”, wielofunkcyjna, dzielnica, powstanie między aleją Wojciecha Korfantego, a ulicą Konduktorską w Katowicach. 30 hektarów zrewitalizowanego terenu po dawnych Zakładach Metalurgicznych Silesia stać się ma miejscem do życia, pracy i odpoczynku, w którym ruch samochodowy zostanie przeniesiony pod… ziemię. Nowa dzielnica będzie otwarta na miasto i mieszkańców. Niemal 10 ha zajmą w niej tereny zielone. Grupa Capital Park, odpowiedzialna za realizację projektu, otrzymała już pozwolenie na modernizację budynku dawnej kompresorowni, budynku z początków XX wieku.
– Chcemy rozpocząć tę realizację niezwłocznie – zaznacza Sylwia Filewicz z Grupy Capital Park, dyrektor działu realizacji inwestycji i zarządzająca projektem. – Mamy już pierwsze pozwolenie na budowę, które nie wymagało zmian planistycznych. Chodzi o niewielki, mały w skali całego projektu, budynek byłej kompresorowni. To taki „ostaniec historyczny”. Chcemy go zrewitalizować, pokazać, jak wyglądał w formie oryginalnej, oddać jego przemysłowy charakter, a przy okazji pokazać, jak historia spotyka się z nowoczesnością we wnętrzach. Stworzyć miejsce spotkań mieszkańców Katowic.
Kompresorownia została wybudowana około 1905 roku i początkowo pełniła rolę zaplecza przemysłowego dla huty cynku. Z biegiem lat traciła jednak swoje pierwotne detale architektoniczne i części oryginalnych konstrukcji. W ramach rewitalizacji, która ma rozpocząć się w styczniu 2025 roku, przywrócony zostanie pierwotny wygląd budynku. Oczyszczone i uzupełnione zostaną ceglane elewacje z łukami oraz ściany z charakterystyczną linią attyki. Planowane jest także przywrócenie oryginalnych otworów okiennych.
Jak podkreślają w Grupie Capital Park, po zakończeniu prac kompresorownia stanie się ważnym punktem Nowego Wełnowca. Będzie tu makieta inwestycji, punkt informacyjny, a także przestrzeń na spotkania dla mieszkańców. Rewitalizacja dawnej kompresorowni ma zakończyć się na początku 2026 roku. Wtedy też mają się rozpocząć pierwsze prace budowlane.
„Chcemy zwrócić Katowicom zapomniany fragment miasta”
Autorem koncepcji Nowego Wełnowca jest pracownia JEMS Architekci, projektanci między innymi katowickiego Międzynarodowego Centrum Kongresowego.
– Chcemy zwrócić Katowicom zapomniany chyba fragment miasta, w zupełnie nowej – nowoczesnej odsłonie – mówi architekt Tomasz Napieralski. – Układ kwartałów to próba powrotu do miejsc tradycyjnych, czyli przestrzenie wspólnej społecznie, otoczonej budynkami.
Centrum Nowego Wełnowca ma być 4-hektarowy park, który będzie powstawał razem z pierwszymi kwartałami. Wokół dzielnicy powstanie z kolei komunikacyjny „pierścień”.
– Dzięki zastosowaniu podziemnych ulic, połączeniem ich z przestrzenią garaży, a także z aleją Korfantego, Konduktorską nowoprojektowaną ulicą Północną, przeniesiemy ruch kołowy na poziom minus jeden – zapowiada Tomasz Napieralski. – Z kolei całą przestrzeń pomiędzy budynkami oddamy mieszkańcom. Między budynki będzie też „wchodzić” park. Dzięki temu uzyskamy bezpieczną przestrzeń. Oczywiście w tej przestrzeni przewidujemy awaryjne dojazdy dla służb.
Jak podkreśla architekt, trwają rozmowy z inwestorem między innymi na temat gospodarki śmieciami. – Chcemy zastosować system pneumatyczny przesyłu śmieci – specjalnym rurociągiem, ze wskazanych punktów zrzutowych do zbiornika centralnego w południowej części kwartału – wyjaśnia Napieralski. Innym tematem jest problem odprowadzanie wody. – Rozmawiamy na poziomie detalu budynku, detalu dachu „zielonego”, jego możliwości retencji, ale rozmawiamy także w zakresie całego obszaru – o rozwiązaniach terenowych, związanych z systemem zbiorników retencyjnych, w których będzie można wodę przechowywać, ale i przekazywać, kiedy będzie potrzebna – zaznacza Tomasz Napieralski.
Napieralski zwraca uwagę na szczegóły projektu: – Mamy nadzieję, że w układzie naszych ścieżek dostrzeżecie miękkie linie ścieżek Giszowca, w skosach budynków – strzeliste dachy osiedla Zandka w Zabrzu, że zobaczycie może fragmenty okapów kolonii robotniczej w Rudzie Śląskiej. Że chociaż trochę w tej naszej idei przestrzeni wspólnej będzie coś z idei braci Zillmann.
Pierwszy etap: „obszar centralny” z częścią parku
Realizacja szacowanej dziś na 3 miliardy złotych inwestycji ma potrwać około dziesięciu lat. Na 30 hektarach planowane jest ok. 300 tys. mkw. naziemnej powierzchni użytkowej. Największą część zajmą mieszkania. W pierwszej fazie ma ich powstać 500-600, o średniej powierzchni 50 mkw. Na Nowym Wełnowcu funkcjonować ma także gastronomią, handel, rozrywka czy usługi. Pojawić się mają koncepty edukacyjne i kulturalne. Oprócz parku projekt zakłada budowę skwerów, placów, łąk kwietnych, trawników, stref leśnych i wodnych oczek. Będzie nie tylko podziemny parking, ale i stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Jak podkreślają w Grupie Capital Park, nowa dzielnica będzie przyjazna również dla rowerzystów.
Na podstawie uchwalonego we wrześniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego inwestor przystępuje do opracowania projektu budowlanego dla pierwszego etapu projektu – obszaru centralnego, który zajmie powierzchnię 7 hektarów. Na tym obszarze powstaną mieszkania z usługami, lokale gastronomiczne, handlowe, skwery, a także fragment parku centralnego. Ten etap prac powinien rozpocząć się na początku 2026 roku. W planach są ponadto konsultacje społeczne, w celu – jak wyjaśnia inwestor – „identyfikacji potrzeb lokalnej społeczności”.
– Równolegle, zgodnie z obowiązującymi procedurami, deweloper rozpocznie proces pozyskiwania odpowiednich decyzji środowiskowych i na ich podstawie zostanie przeprowadzony proces gospodarowania masami ziemnymi znajdującymi się na terenie inwestycji w postaci nasypów. Będzie on przeprowadzony w sposób bezpieczny dla otoczenia, przy uwzględnieniu obowiązujących wymogów prawnych i technicznych oraz każdorazowo na podstawie prowadzonych lokalnie badań i oceny gruntów. Prace będą przebiegały pod specjalistycznym nadzorem – informuje Grupa Capital Park.
Część nasypów, które nie będą przetworzone, zostanie usunięta z terenu inwestycji i przetransportowana do miejsc, gdzie możliwe będzie ich zagospodarowanie zgodnie z przepisami gospodarki odpadami. Za tą część prac jest odpowiedzialna śląska spółka Investeko wyspecjalizowana w działaniach związanych z rekultywacją terenów.
Może Cię zainteresować:
Giszowiec, Katowice. Wciąż można tu odkryć urok dawnego Gieschewaldu, modelowego miasta ogrodu
Może Cię zainteresować: