Był urząd, ale nie było na nim człowieka
Długo przyszło nam czekać na pojawienie się w strukturach istniejącego od marca Ministerstwa Przemysłu pierwszego wiceministra, a jeszcze dłużej na wyjaśnienie się, kto nim finalnie będzie.
Bo choć w pierwszych dniach października ukazała się nowelizacja rozporządzenia w sprawie Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej przenosząca to stanowisko z Ministerstwa Klimatu i Środowiska do Ministerstwa Przemysłu, to okazało się, że wcale nie oznacza to automatycznych przenosin osoby pełniącej ten urząd. Premier Tusk nie podpisał bowiem wniosku o powołanie na funkcję w resorcie przemysłu Macieja Bando, czyli dotychczasowego pełnomocnika w resorcie klimatu. Innymi słowy, w Ministerstwie Przemysłu przez kilka tygodni był urząd, ale nie było piastującej go osoby.
Wakat
zapewnił się dopiero w zeszłym tygodniu, kiedy to Donald
Tusk powołał na stanowisko Pełnomocnika Rządu do Spraw
Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, a
zarazem sekretarza stanu w Ministerstwie Przemysłu
- Wojciecha Wrochnę.
Prawnik z wykształcenia, od kilkunastu lat zajmuje się energetyką
Pierwszy wiceminister przemysłu jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytety Śląskiego, gdzie skończył także studia doktoranckie. Ma dyplom ze specjalizacją z prawa Międzynarodowego, Europejskiego i Porównawczego Uniwersytetu Roberta Schumana w Strasburgu, studiował też w Międzynarodowym Instytucie Uniwersyteckim w Luksemburgu LL.M. in European Litigation.
Specjalizuje
się w prawie energetycznym, europejskim oraz europejskim prawie
gospodarczym. Od
prawie 15 lat doradza w projektach inwestycyjnych dotyczących
wytwarzania energii (w
tym OZE i energetyki jądrowej),
a
także wykorzystania
wodoru w energetyce i transporcie. Zajmuje się obsługą prawną
strategicznych projektów energetycznych w Polsce, w tym projektów
gazowych, sieciowych i innych projektów infrastruktury krytycznej,
budowy instalacji przemysłowych i fabryk typu “greenfield”. Był
zaangażowany w większość kluczowych polskich projektów
energetycznych takich jak: Elektrownia Jądrowa, Terminal LNG, Baltic
Pipe, Harmony Link, postępowanie sądowe przeciwko Opal/Gazprom, czy
wprowadzenie
rynku mocy.
Wielokrotnie reprezentował polski
rząd
przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu oraz
Komisją Europejską w sprawach dotyczących naruszenia zobowiązań
Polski wynikających z prawa unijnego. Jest
wykładowcą akademickim. Ostatnio
pełnił
funkcję wiceprezesa zarządu Orlen Synthos Green Energy.
Będą kolejni wiceministrowie? Minister Czarnecka nie podaje szczegółów
- Minister będzie odpowiedzialny za politykę atomową szeroko rozumianą. Nie tylko za inwestycje w Polskie Elektrowni Jądrowe, ale oprócz tego za funkcjonowanie jako takiej energetyki jądrowej w Polsce. Dodatkowymi kompetencjami są kompetencje zarządcze w zakresie wykonywania praw akcji w spółkach, które są spółkami infrastruktury krytycznej – gazowej, ropnej i elektroenergetycznej – przedstawiła zakres kompetencji Wojciecha Wrochny minister Marzena Czarnecka przy okazji żartobliwie dodając, że prezentowanie kolejnych wiceministrów może będzie się odbywać z mniejszą pompą, choć nie chciała ujawnić kiedy mieliby zostać powołani i za jakie sektory odpowiadać.
Sam Wojciech Wrochna za swoje najważniejsze zadanie uznał zbudowanie modelu finansowania polskiej elektrowni jądrowej, zaznaczając jednak, że do tego potrzebna jest zgoda KE (ze względu na pomoc publiczną).
- Nam zależy, żeby to nie było jakiekolwiek wsparcie, ale by ten model, który finalnie skonstruujemy zarówno pozwolił na finansowanie tego przy jak najmniejszym koszcie, by potem każda 1 MWh energii elektrycznej była jak najtańsza – podkreślił.
Pytany o los ustawy o finansowaniu polskiej energetyki jądrowej wyjaśnił że jej projekt jest przygotowany, ale nie trafił na Radę Ministrów z powodów proceduralnych, gdyż z braku pełnomocnika nie było organu, który jako wnioskodawca mógłby to tam skierować.
- Chcemy to zrobić w miarę sprawnie, natomiast nie mamy palącej potrzeby, by ta ustawa została przyjęta w trybie nagłym. Spółka PEJ posiada środki, by na co dzień funkcjonować i realizować swój program, a z drugiej strony nawet przyjęcie tej ustawy nie pozwoli na dokapitalizowanie w tej chwili dlatego że to będzie zależne od pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej, a na to poczekamy jeszcze wiele miesięcy – stwierdził Wrochna, który – jak sam zapowiedział - będzie łączył Warszawę z Katowicami.
-
Ministerstwo ma siedzibę w Katowicach dlatego nie wyobrażam sobie
nie być regularnie w Katowicach mając oczywiście na uwadze, że
cześć formalnych posiedzeń, w których będę uczestniczył jest w
Warszawie – mówił.
Od węgla do atomu: wiceminister popiera taką transformację w energetyce
Odnosząc się do płynących ze strony środowisk naukowych na Śląsku postulatów, by przeprowadzić dekarbonizację wybranych elektrowni węglowych poprzez ich transformację w elektrownie jądrowe wiceminister uznał to za bardzo dobry kierunek.
- Technologicznie zastąpienie w systemie elektrowni węglowych elektrowniami jądrowymi ułatwia proces inwestycyjny. Nie musimy budować potężnych linii, które będą wyprowadzać moc z tych elektrowni, bo one są już gotowe. To obniża koszty systemu, a w konsekwencji ogólne koszty energii elektrycznej – wskazał Wrochna.
- Kolejną rzeczą jest to, że z perspektywy ciągłości pracy systemu pozwala nam to na w miarę efektywne zagospodarowanie i wykorzystanie mocy węglowych tak długo aż pojawi się energetyka jądrowa w systemie i w płynny sposób zastąpi możliwość dostarczenia mocy do systemu. Jedne i drugie typy elektrowni są elektrowniami, które mogą pracować systemowo i stabilizować pracę systemu, więc to jest również rozwiązanie dobre z perspektywy systemowej. I wreszcie jest to rozwiązanie dobre dla regionu i kraju dlatego, że możemy w sprawny sposób zastępować tych, którzy dzisiaj pracują w szeroko rozumianym sektorze wydobycia i zagospodarowania węgla kamiennego pracą w sektorze technologicznie wysoko rozwiniętym energetyki jądrowej – dodał wiceminister przemysłu.
Może Cię zainteresować:
Firmy z krainy „węgla i stali” nie boją się atomowych projektów. Na razie poza Polską
Może Cię zainteresować: