„Onkologia dziecięca w Chorzowie umiera po cichu”. Oddział zawieszony do końca roku. Co dalej?

Oddział Hematologii i Onkologii Dziecięcej znów został zawieszony. Wstępnie do końca roku, ale osoby z nim związane twierdzą, że to już jego koniec. – Onkologia dziecięca w Chorzowie umiera po cichu – powtarzają. – W to miejsce powoli wprowadza się pediatria i wszystko jest pod to przygotowywane (...) Nawet nowa tabliczka pojawiła się na drzwiach – słyszymy.

Fundacja Iskierka
Oddział Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Chorzowie

Działalność Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie została zawieszona 27 października. Wstępnie – do końca 2023 roku.

Aktualnie na oddziale nie przebywa żaden pacjent, a pracownicy pozostają w pracy. Na Oddział Hematologii i Onkologii Dziecięcej poszukujemy lekarza, który pokieruje tymże oddziałem, a także 2-3 specjalistów w zakresie hematoonkologii dziecięcej – informuje Katarzyna Hohuł, rzeczniczka Zespołu Szpitali Miejskich.

„Onkologia dziecięca w Chorzowie umiera po cichu”

Pracownicy i rodzice dzieci, które przebywały na oddziale, obawiają się jednak, że to już jego koniec. – Onkologia dziecięca w Chorzowie umiera po cichu – powtarza kilka osób.

Nie otrzymaliśmy z placówki odpowiedzi na pytanie, jacy pacjenci przebywają aktualnie w pomieszczeniach, które zajmował Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej. Z naszych informacji wynika jednak, że to młodzi pacjenci z Oddziału Pediatrii.

W to miejsce powoli wprowadza się pediatria i wszystko jest pod to przygotowywane. Przejmują miejsce oraz sprzęt. Przeniesiono dyżurkę lekarzy, zmieniono numer telefonu. Nawet nowa tabliczka pojawiła się na drzwiach: „Oddział Pediatryczny dla Dzieci Starszych” – słyszymy.

Nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja dotycząca przyszłości Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej w Chorzowie. – To już koniec. Po Nowym Roku kilku pracowników ma zostać na pediatrii, a pozostali mają zostać przeniesieni na inne oddziały – twierdzą nasi informatorzy.

– Czuliśmy się tam bezpiecznie, znaliśmy lekarki i pielęgniarki. Mogliśmy liczyć na taki „luksus” jak… prywatna łazienka w każdej sali. To naprawdę zwiększa komfort, kiedy dziecko wymiotuje i ma biegunki po chemioterapii. W innych szpitalach ciężko o tak prozaiczne udogodnienia. Nie wspominając nawet o miejscach do spania dla rodziców – opowiadają.

Jak podkreślają, oddział długo funkcjonował na pół gwizdka z powodu braków kadrowych i każdy spodziewał się, że prędzej czy później zostanie zawieszony, a ostatecznie zlikwidowany. Mają jednak żal, że o wszystkim dowiadywali się z drugiej ręki lub na ostatnią chwilę. – Przez pół roku żyliśmy w stracie – podkreślają.

Oddział był już zawieszono. Brakowało lekarzy

Oddział Onkologii i Hematologii Dziecięcej Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie po raz pierwszy został zawieszony 1 sierpnia 2019 roku, kiedy dwie ostatnie specjalistki przeszły na emeryturę. Wówczas przerwa trwała cztery miesiące.

Kolejny raz zawieszono go 24 lipca 2023 roku. Tylko na dwa tygodnie, ale czarne chmury zbierały się nad nim dużo wcześniej. Dokładnie dwa miesiące przed tym informowaliśmy, że pilnie poszukiwani są lekarze. Później zaczęto przenosić młodych pacjentów do innych szpitali. Ostatecznie wakaty udało się zapełnić.

U2

Może Cię zainteresować:

Muzyczny świat wyrąbany kilofem. „Glück auf” na 70 tys. gardeł. U2 o górniczych strajkach

Autor: Adam Kowalski

03/12/2023

Kopalnia Wujek. Katowice („Śmierć jak kromka chleba”)

Może Cię zainteresować:

Kiedyś wszyscy byliśmy górnikami. W śląskich kopalniach fedrowali aktorzy, muzycy, politycy i księża

Autor: Michał Wroński

03/12/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon