Saaremaa Opera Festival organizowany jest od 1999 r. na dziedzińcu średniowiecznego zamku w Kuressaare, na wyspie Saaremaa. W tym roku odbywać się będzie w dniach 20-24 lipca, a jedynym gościem festiwalu będzie Opera Śląska z Bytomia.
Jak mówi Kertu Orro, dyrektor estońskiego festiwalu, to przede wszystkim zasługa Michała Znanieckiego, reżysera operowego, który zasugerował właśnie bytomski teatr operowy.
- Po wizycie w tym teatrze i obejrzeniu kilku spektakli przekonaliśmy się, że poziom artystyczny jest bardzo wysoki i możemy je pokazać naszej widowni, która wie czego chce, a chce tylko najlepszych – podkreśla Kertu Orro.
Spektakle w reżyserii Michała Znanieckiego na festiwalu operowym w Estonii
Opera Śląska pokaże na festiwalu pięć spektakli. Większość z nich to realizacje cenionego reżysera teatralnego i operowego Michała Znanieckiego, który obchodzi 30-lecie pracy arystycznej. Będą to m.in.: „Romeo i Julia”, „Sekret requiem”, „Czekając na Chopina” czy „Traviata”.
- Opera Śląska została wyselekcjonowana. Dyrekcja festiwalu jeździ po całej Europie i wybiera spektakle. A że zostały wybrane akurat te moje, to duża radość. Tak, jak przy Złotych Maskach – człowiek nigdy nie wierzy, że został wybrany z tylu spektakli – mówi Michał Znaniecki.
Udział w festiwalu to także duże wyzwanie dla Opery Ślaskiej. - Musimy wszystko przygotować, zaadaptować do tamtych warunków scenicznych. Dla naszych śpiewaków, artystów to duże przedsięwzięcie, ponieważ każdego dnia będzie inny spektakl – mówi Łukasz Goik, dyrektor Opery Śląskiej. Z Bytomia do Estonii pojedzie 7 tirów z dekoracjami, a samych kostiumów jest prawie 500.