Kto ma owce, ten ma co chce. To popularne w Beskidach powiedzenie wzięli sobie do serca pracownicy z gliwickiego Przedsiębiorstwa Zagospodarowania Odpadów, którzy „zatrudnili" ponownie owce kameruńskie.
Te zwierzęta pochodzące z Afryki zachodniej chwilowo zamieszkały na zrekultywowanych terenach składowiska odpadów przy ul. Rybnickiej i z powodzeniem zastępują tradycyjne kosiarki. Ich praca jest rzecz jasna bardziej ekologiczna.
- Owce nie tylko przygryzają trawę, ale także – za pomocą swoich racic – utwardzają i spulchniają podłoże, jednocześnie go nie zadeptując. Zapewniają również organiczny nawóz, który zwiększa bioróżnorodność. Dzięki ich pracy gatunki wysianych uprzednio traw rosną szybciej i są wyraźnie gęstsze - informuje gliwicki magistrat.
Owce kameruńskie w roli „ekologicznych kosiarek” po raz pierwszy pojawiły się na terenach PZO w Gliwicach w ubiegłym roku. Już wtedy wywołały prawdziwą furorę. O tym, że zainteresowanie „usługami” zwierząt stale rośnie, świadczyć może kolejne stadko owiec, które od niedawna pasie się także na murawie jednego z boisk na Sikorniku.
Może Cię zainteresować: