Jeśli lokalizacja zamku księcia Kazimierza w Bytomiu jest przedmiotem sporów i domniemań archeologicznych, tak nie ma najmniejszych wątpliwości, gdzie były zlokalizowane pałace w Szombierkach i Miechowicach. Łączy je historia wyzwolenia tych ziem przez wojska radzieckie - zostały splądrowane i spalone. Z tym, że z miechowickiego pozostała oficyna, resztki dawnych murów i park, a z szombierskiego jedynie park…
Szombierki: osada, samodzielna miejscowość, dzielnica Bytomia
Wjeżdżając do Bytomia od strony Rudy Śląskiej lub przemierzając trasę z Łagiewnik na Bobrek, trudno nie zauważyć tak rozległej dzisiejszej dzielnicy dzielnicy jak Szombierki. Jej obecny kształt to wynik powojennych planów urbanizacyjnych.
W latach 50. XX wieku wielohektarowe tereny przeznaczono na osiedla mieszkaniowe, które powstały w latach 60. i 70. Jednak historia tego miejsca jest o wiele bogatsza. Pierwsze wzmianki o Szombierkach pochodzą z 1369 roku, choć w dokumentach z 1289 roku wspomniano rycerza Fridericusa de Schonenburch, którego związku z tą miejscowością jednak nie da się jednoznacznie potwierdzić. Nazwa osady zmieniała się przez wieki – od Schumberg przez Schumbierk, Szambierki aż po Chruszczów, funkcjonujący w oficjalnych dokumentach od 1946 roku do lat 90. Wśród właścicieli ziem Szombierek znaleźli się m.in.
- Gieraltowscy,
- Konietzni,
- Praschmowie,
- Karol Godula.
W XVIII wieku Szombierki zaczęły przechodzić transformację z osady rolniczej w miejscowość przemysłową. Pod koniec XIX wieku większość mieszkańców pracowała w przemyśle, głównie w kopalniach, które przyciągały też nowych osadników. W krajobrazie pojawiły się charakterystyczne robotnicze domy z czerwonej cegły, a polne drogi zaczęto utwardzać. W 1898 roku uruchomiono dwie linie tramwajowe - do Zabrza i Chebzia, a w 1900 roku powstał rurociąg dostarczający mieszkańcom wodę.
Prężny rozwój przemysłu przyspieszyły inwestycje Koncernu Schaffgotsch, który budował mieszkania dla górników. W 1920 roku uruchomiono elektrociepłownię Oberschlesien (dzisiejszą EC Szombierki). Podczas plebiscytu w 1921 roku większość mieszkańców opowiedziała się za przynależnością do Polski, ale ostatecznie Szombierki znalazły się po niemieckiej stronie granicy, wytyczonej wzdłuż rzeki Bytomki. W granice administracyjne samego Bytomia Szombierki weszły dopiero w 1951 roku, razem z innymi ościennymi gminami: Bobrkiem-Karbiem, Miechowicami i Łagiewnikami.
Król cynku. Śląski self made man
Historia pałacu w Szombierkach jest nierozerwalnie związana z Karolem Godulą, jego pierwszym właścicielem, który odegrał kluczową rolę w rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku.
W Makoszowach, dzisiejszej dzielnicy Zabrza, 8 listopada 1781 roku urodził się jako syn Józefa, leśniczego i dzierżawcy majątków i Franciszki z domu Hanisz. W dzieciństwie mieszkał z rodziną w Gaszowicach, gdzie rozpoczął edukację – najpierw w szkole parafialnej w Przyszowicach, następnie w gimnazjum cysterskim w Rudach Wielkich, po czym w liceum w Szkole Głównej w Opawie.
Dzięki bystrości i pracowitości Godula uzyskał stanowisko skarbnika i zarządcy w dobrach hrabiego Karola Franciszka von Ballestrema, gdzie szybko awansował na zarządcę wszystkich jego posiadłości. Wykorzystując swój talent organizacyjny i innowacyjne podejście, wprowadzał nowoczesne angielskie techniki agrotechniczne i przemysłowe. Przetwarzał odpady pocynkowe zalegające na hałdach na zyskowny produkt dla hut. W środowisku ówczesnych przemysłowców nadano mu przydomek "Król cynku".
Jego efektywna praca umożliwiła mu systematyczne powiększanie własnego majątku. I to właśnie majątek Polaka zamieszkującego niemiecki Górny Śląsk budził tyle zdumienia, że powstawały legendy. Jedna z nich głosiła, że to sam diabeł nocą wrzucał mu talary przez komin.
Ponieważ prawo wymagało posiadania majątków ziemskich, aby móc być wyłącznym właścicielem kopalń i hut, Godula, posiadając ogromne dochody, zaczął inwestować w ziemię. W 1826 roku nabył Szombierki i Orzegów, a w kolejnych latach kupił Bobrek i Bujaków. Przy zakupie Szombierek zażądał od gminy budowy nowej szkoły, a w 1829 roku w swoich posiadłościach przeprowadził uwłaszczenie chłopów. Dbał również o warunki życia robotników, budując dla nich domy oraz zapewniając darmową opiekę lekarską.
Godula zmarł 6 lipca 1848 roku we Wrocławiu i tam początkowo został pochowany na cmentarzu św. Wojciecha. Dzięki staraniom jego wychowanki Joanny, późniejszej hrabiny Schaffgotsch von Schomberg-Godula, w 1909 roku szczątki przeniesiono do Szombierek, gdzie spoczywają do dziś w krypcie kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Godula wybudował okazały pałac, w którym nie mieszkał
To właśnie Szombierki wybrał Godula jako miejsce na wybudowanie swojej siedziby. W latach 1841-1845 powstał tam pałac w stylu neorenesansowym. Choć do naszych czasów nie zachowało się wiele dokumentów, wciąż można odtworzyć jego wygląd dzięki obrazom, rycinom i fotografiom.
Pałac w Kopicach, przypominając 243. rocznicę urodzin Karola Goduli na swoim profilu facebookowym cytuje fragment opracowania Gabrieli Anny Kańtor, autorki “Śląskiego Kopciuszka”:
Carl ciężko chorował, zdawał sobie sprawę, że jego czas się kończy i właściwie dokończył wyposażanie wnętrza swego pałacu już z myślą o Joance.
Zresztą projektowanie poszczególnych sal i pomieszczeń nieoczekiwanie stało się dlań przyjemną i twórczą zabawą, rodzajem odskoczni od trudnych tematów hutniczych i kopalnianych, w których tkwił po uszy przez całe swoje życie.
Był to imponujący, dwukondygnacyjny budynek z portykiem zwieńczonym tympanonem, zaprojektowany przez królewskiego inspektora budowlanego Fellera z Gliwic. W późniejszych latach dobudowano wieloboczną wieżę, która dodawała pałacowi majestatu. Wnętrza pałacu były urządzone z ogromnym przepychem. Sala lustrzana lśniła kryształowymi żyrandolami, które odbijały światło w wielkich lustrach, podkreślając bogactwo wnętrz. Na ścianach wisiały gobeliny przedstawiające pejzaże i zwierzęta, a w bibliotece znajdował się imponujący księgozbiór. Szczególną atrakcją były chiński salon herbaciany i różany pokój, podkreślające status właściciela.
Ponoć Godula osobiście nadzorujący wystrój pałacu, z uwielbieniem wybierał mahoń jako główny materiał do produkcji mebli. Proste, eleganckie formy tych mebli idealnie współgrały z jasną, ciepłą kolorystyką wnętrz, nawiązującą do zachodzącego słońca. Barwy brązu, oranżu i indyjskiego różu nadawały wnętrzom przytulności i harmonii.
Karol Godula był specyficznym człowiekiem, który doszedł do wielkiego majątku, ale niekoniecznie przywiązywał dużą wagę do przepychu. Z tego względu po wybudowaniu pałacu wciąż mieszkał w skromnym domu w dzisiejszej Rudzie Śląskiej, a pałac przetrwał spokojnie obie wojny światowe, aż do tragicznego 2 lutego 1954 roku, gdy został podpalony. Po dwóch latach resztki ruin wyburzono, a na miejscu dawnej rezydencji powstało przedszkole dla kopalni Szombierki (dziś to przedszkole Zielony Zakątek przy ul. Zabrzańskiej 66). Budynki folwarczne przetrwały nieco dłużej – do lat 60. XX wieku funkcjonowało w nich Państwowe Gospodarstwo Rolne. Wraz z rozwojem budownictwa mieszkaniowego w okolicy dawne pola uprawne zniknęły i znikło zastosowanie dla tamtejszej zabudowy gospodarczej, w związku z czym w latach 1984-1986 w tym miejscu wybudowano Szkołę Podstawową nr 45.
Złote serduszko śląskiego Kopciuszka
Kim była Joanna Gryzik, spadkobierczyni Karola Goduli, której pozostawił niemalże cały majątek? Jej matka Antonina była służącą w domu potentata. Po śmierci ojca Joanny matka zwróciła się do sądu o wyznaczenie prawnych opiekunów dla jej córek. Opiekunami zostali Jan F. Finckler (szychtmistrz) i przyjaciółka rodziny Emilia Lukas, ochmistrzyni Goduli. Joanna, wraz z opiekunką, mieszkały w domu Goduli, zwanym rządcówką, który znajdował się w pobliżu pałacu Ballestremów w Rudzie (obecnie dzielnica Rudy Śląskiej), a po wybudowaniu pałacu w Szombierkach przeniosły się tam.
Zgodnie z legendą, która była popularna w XIX-wiecznych powieściach brukowych, mała Joanna pewnego dnia zerwała kwiaty w ogrodzie i przyniosła je Goduli. Jej niewinne i szczere gesty tak go poruszyły, że od tej pory bardzo ją polubił i zaczynał spędzać z nią coraz więcej czasu.
Więcej światła na przyczynę zachwytu zachowaniem dziecka rzuca Martyna Rut w portalu "Historia: Poszukaj":
Zatrudniony przez niemieckiego potentata przemysłowego hrabiego Karola Franciszka von Ballestrema pomnożył jego majątek, ale kosztem zdrowia. Do końca nie wiadomo, jak to było: czy ścigał złodziei w dobrach Ballestrema, czy też padł ofiarą ludzkiej zawiści. Dość, że go oszpecono. Dlatego nie założył rodziny i nie zachowały się żadne jego portrety, a baby straszyły nim niegrzeczne dzieci.
Raczej nigdy nie dowiemy się tak naprawdę, co sprawiło, żę Karol Godula, stroniący od ludzi i podobno nie lubiący dzieci, zaakceptował dziewczynkę jako swoją podopieczną. Zaangażował dla niej nawet prywatnego nauczyciela, który przychodził codziennie do jego domu aby ją uczyć między innymi języka polskiego. Gdy Joanna miała 6 lat, Godula zabrał ją w podróż, kiedy to ciężko chory udał się na leczenie do Wrocławia. Dzień przed swoją śmiercią sporządził przed komisją sądową testament, w którym ustanowił ją główną spadkobierczynią swojego majątku. Emilię Lukas wyznaczył jako opiekunkę dziewczynki, która miała czuwać nad jej edukacją i opłacać koszty nauki. Joanna Gryzik stała się najbogatszą panną na Śląsku, stąd miano śląskiego Kopciuszka.
W szombierskim pałacu w 1858 roku jego spadkobierczyni podpisała kontrakt ślubny z hrabią Hansem Ulrykiem von Schaffgotschem zyskując tym bezpieczeństwo i niepodważalność testamentu.
Fazaniec – zielone serce przemysłowej historii
Między Szombierkami, Bobrkiem a Orzegowem znajduje się urokliwy Park Fazaniec, który również powstał dzięki Karolowi Goduli, gdyż nie mając miejsca na park przy swoim pałacu – stworzył go w tej okolicy. Nazwa parku pochodzi od niemieckiej nazwy bażantów - Fasan, które były tam hodowane aż do 1928 roku.
Po przejęciu majątku przez Joannę Schaffgotsch i zawarciu małżeństwa, jej mąż utworzył tam prywatny park, który funkcjonował w tej formie do 1933 roku. Następnie przekazano go gminie, a w 1987 roku wpisano do rejestru zabytków. Dziś park także łączy historię z rekreacją. Przebiega przez niego wyznaczony w 2000 roku szlak turystyczny im. Karola Goduli – idealny dla spacerowiczów i miłośników historii Górnego Śląska.
Może Cię zainteresować:
Dariusz Zalega: Śląska arystokracja zostawiła po sobie wątpliwą reputację i piękne pałace
Może Cię zainteresować:
Tu stał pałac Karola Goduli. Wreszcie upamiętniono dziedziczkę jego fortuny
Może Cię zainteresować: