- W ostatnim czasie posłowie Kukiz’15 nie głosowali razem z PiS lub nie głosowali w ogóle. Ultimatum to mocne słowo. Zawarta została umowa i jej zapisy muszą zostać wypełnione - wyjaśnił Grzegorz Długi, adwokat i były poseł Kukiz’15, który w poniedziałek (17 października) był Gościem Dnia Radia Piekary.
Ultimatum dotyczy sędziów pokoju, których wprowadzenia od lat domaga się Paweł Kukiz. Mieliby oni być wybierani w wyborach powszechnych i rozstrzygać w drobnych sprawach, aby odciążyć wymiar sprawiedliwości.
- To ma być szybkie i tanie rozwiązanie, które odciąży wymiar sprawiedliwości. Sędziowie pokoju mają orzekać w sprawach, które wymagają zdrowego rozsądku, a nie skomplikowanych wywodów prawnych, których - szczerze mówiąc - zwykli ludzie nie rozumieją - powiedział Grzegorz Długi.
Przeciwko sędziom pokoju jest dwóch znaczących polityków Zjednoczonej Prawicy - Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro. Zdaniem Grzegorza Długiego to jednak nie przeszkoda. Nowe rozwiązanie ma poparcie Polskiego Stronnictwa Ludowego, a głosy kilku posłów zrzeszonych wokół Pawła Kukiza mogą być dla PiS zbyt ważne, aby je stracić.
Ustawę dotyczącą sędziów pokoju przygotowała Kancelaria Prezydenta RP.
- Najważniejsze są jednak przepisy wprowadzające to rozwiązanie, nad którymi pracuje Kancelaria Prezydenta RP. Należy się spodziewać, że trafią do Sejmu w listopadzie - zapowiedział Grzegorz Długi.
Może Cię zainteresować:
Od 17 października 2022 nowe ceny biletów w komunikacji miejskiej na terenie Metropolii
Może Cię zainteresować:
Audycja mniejszości niemieckiej ma swoje miejsce na antenie – zapewnia prezes Radia Katowice
Może Cię zainteresować: