W Świętochłowicach przebudowano część ul. Katowickiej. Spółka Tramwaje Śląskie zajęła się torowiskiem, a reszta należała do miasta. Ta inwestycje to także budowa ścieżki rowerowej (czy drogi dla rowerów). Tych w Świętochłowicach brakuje, ale efekt prac niektórych zaskoczył. Tuż obok budynku Urzędu Miejskiego powstała „pętelka rowerowa”. Wiele osób pytało o co chodzi? Co to za absurdalny pomysł? Pytali także czytelnicy ŚLĄZAGA.
Rowerowy absurd w Świętochłowicach?
Zapytaliśmy więc urzędników. Dowiedzieliśmy się, że projekt przebudowy ul. Katowickiej został opracowany w oparciu o „Standardy i wytyczne kształtowania infrastruktury rowerowej” opracowane w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a miasto uzyskało na tę inwestycję dotację z GZM.
- Rozwiązanie, o którym mowa, umożliwia rowerzyście poruszającemu się jezdnią od strony Chorzowa (na zasadach ogólnych) zgodny z przepisami, a zarazem zaleceniami GZM, wjazd na dedykowaną ścieżkę rowerową przy zachowaniu pełnej widoczności, a co za tym idzie bezpieczeństwa – informuje Katarzyna Tomczyk z Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach.
Chodzi o to, że w tamtym miejscu zaczyna się ścieżka rowerowa, która biegnie po lewej stronie (m.in. obok Urzędu Miejskiego) i rowerzysta może na nią bezpiecznie skręcić jadąc po prawej stronie jezdni. Takie rozwiązanie chwali m.in. Łukasz Respondek, opozycyjny radny w Świętochłowicach, a zarazem zapalony rowerzysta.
- Wygląda to dziwnie, ale takie rozwiązania są stosowane m.in. w krajach skandynawskich. Dla rowerzysty, który chce się włączyć do ścieżki rowerowej, to nie jest nic nadzwyczajnego. W Świętochłowicach sieć ścieżek rowerowych jest mało rozwinięta i każde takie rozwiązanie budzi jakieś rozbawienie czy zdziwienie. To wygląda śmiesznie, ale z punktu widzenia rowerzysty jest użyteczne – mówi radny Respondek.
Z punktu wiedzenia rowerzysty i jego bezpieczeństwa z pewnością takie rozwiązanie jest użyteczne. Jednak co z pieszymi? Jak można zobaczyć na zdjęciach ta „rowerowa pętelka” zabiera cały chodnik. Są tam oczywiście pasy, ale… wiadomo. Pieszy zawsze będzie w gorszej sytuacji. Jak nie samochody, to rowery.
Może Cię zainteresować: