Piasek, plaża, piękne widoki. Dla wielu Kuźnica Warężyńska jest najpiękniejszym zagłębiowskim zbiornikiem wodnym. Zobaczcie zdjęcia

Jej trzy „siostry”, Pogorie, pamiętają jeszcze czasy wojny. Czwarta, najmłodsza z nich, Kuźnica Warężyńska – nieoficjalnie znana jako Pogoria IV, powstała zaledwie przed 19 laty między Dąbrową Górniczą i Wojkowicami. Zobaczcie, dlaczego różni się od pozostałych zbiorników. Wybraliśmy chłodny dzień, by wyeksponować jej naturalne walory. Bez tłumów, zgiełku.

Większość aktywnych mieszkańców Zagłębia chociaż raz w życiu było już na Pogorii. I nie chodzi tu o centrum handlowe, a oczywiście o zbiorniki poeksploatacyjne w Dąbrowie Górniczej. Swoją nazwę zawdzięczają zasilającemu je potokowi Pogoria, którego źródeł można szukać w okolicach dawnej Huty Katowice.

Nazwane zgodnie z biegiem wspomnianego potoku – Pogoria I, Pogoria II i Pogoria III, powstały w latach 1938-1945. Od tego czasu stanowią najpopularniejsze w okolicy miejsce wypoczynku i rekreacji. Stali bywalcy z całą pewnością zdążyli już poznać także znacznie młodszą, można stwierdzić, siostrę jezior – Kuźnicę Warężyńską.

Pogoria IV. Po prostu...

Hydrolodzy podkreślają, że zbiornik ten, w odróżnieniu od I, II i III – ze zlewnią Pogorii nie ma nic wspólnego. Mimo wszystko nazwa Pogoria IV przyjęła się od razu. Niespełna 19-letni zbiornik (oficjalne otwarcie odbyło się w 25 sierpnia 2005 roku) znajduje się w dorzeczu Czarnej Przemszy. Podobnie jak swoje starsze siostry, jest zbiornikiem poeksploatacyjnym, powstałym w miejscu dawnej piaskowni o nazwie Kuźnica Warężyńska.

Im człowiek starszy, tym pierwszych razów… niestety coraz mniej. Momentem, który miłośnikom natury pozostanie w pamięci na dłuższy czas będzie pierwsza wizyta na Pogorii IV. Bo zakładamy, że nie każdy zdążył tam dotrzeć… Oprócz wielu kolorów wody, urozmaiconej linii brzegowej pełnej bajkowych skarp, zatoczek czy dzikich plaż, wokół zbiornika nie brakuje zaskakującej jak na zagłębiowskie położenie geograficzne fauny i flory. Największe wrażenie robi jednak piasek. Ogrom złotego piasku. Zresztą – nasza galeria mówi sama za siebie.

Letnie oblężenie

Cztery Pogorie są jednym z najpopularniejszych miejsc krótkich wypadów nad wodę dla mieszkańców Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. O ile Dwójka na tłumy narzekać nie może, w przypadku Jedynki i Trójki – jest już inaczej. To właśnie tam znajdują się strzeżone w sezonie kąpieliska, wypożyczalnie sprzętów wodnych czy rozwinięte zaplecze gastronomiczne. A jednak, paradoksalnie, najwięcej – dzieje się właśnie na Czwórce.

Co się robi na Czwórce?

Nad brzegi Kuźnicy Warężyńskiej nie dotarł jeszcze legalny biznes. No, może oprócz możliwości wypożyczenia czy cumowania jachtu. Nie zjemy tam pizzy, nie wypijemy napoju z procentami. Nie ma tam strzeżonej przez WOPR plaży. Nie ma sanitariatów. Nie ma nawet miejsca na nocleg. Jest piękno natury. Niestety, bywają tam także ludzie, którzy nie potrafią tego piękna doceniać.

Problem dramatycznego zaśmiecenia terenu był główną przyczyną zamknięcia dostępnego od strony Wojkowic Kościelnych parkingu dla plażowiczów. Tego lata, znający dojazd do jeziora od tej strony, za wszelką cenę próbują swoich sił przede wszystkim na poboczu jezdni czy na terenach prywatnych…

Gorsza dostępność nie oznacza wcale mniejszej liczby osób. Wręcz przeciwnie, w słoneczne dni, ta plaża (mimo zakazu kąpieli) do południa jest już całkowicie wypełniona rodzinami z dziećmi. Oczywiście im dalej na południe, tym ludzi jest mniej. Na samym końcu swój azyl mogą odnaleźć także naturyści.

Wiele osób dotarcie do najpiękniejszego brzegu jeziora łączy ze swoją off-road’ową pasją. Na piaskowych terenach spotkać można sporo quadów, crossów czy terenówek. Kierowcy wybierają zazwyczaj przetarte szlaki. Warto uważać, bo w okolicy nie brakuje małych zdradzieckich bagienek.

Fani długich pieszych wędrówek też będą zadowoleni. Najlepsza spacerowa trasa nad wodę, z dostępnego, prywatnego parkingu w Podbagienku prowadzi przez las i rozległe piaski. Można poczuć się jak na małej pustyni. Uwaga! Nie ma tam oczywiście chodników, no i trzeba mieć przynajmniej zadawalającą orientację w terenie.

Nad samą wodą, gdy tylko robi się ciepło – pojawiają się także okresowi bywalcy. Przy Pogorii IV pełno jest kamperów, przyczep campingowych czy namiotów. I choć biwakowanie na dziko w Polsce jest oficjalnie zakazane – ludzi moszczących się ze sprzętem na skarpach, wśród drzew czy bezpośrednio nad wodą prawo zdaje się nie obowiązuje…

Są i tacy, którzy oprócz samochodu z napędem 4x4 mają chociażby motorówkę. W sezonie rozmaite silnikowe sprzęty wodne skutecznie zakłócają ciszę i spokój. Od rana do nocy. Oficjalnie, na Czwórce mogą stacjonować żeglarze. Są nawet przystanie i wypożyczalnie.

Dla lubiących jazdę na rolkach, parkując tutaj, w Piekle - bezpośrednio z samochodu można przejść na asfaltową ścieżkę. Korzystają z niej także ludzie na hulajnogach, rowerach czy przechadzający się pieszo. Trasą można dotrzeć też na Trójkę.

Droga ekspresowa s1 podwarpie dabrowa gornicza 1

Może Cię zainteresować:

Nowy odcinek S1 Podwarpie - Dąbrowa Górnicza. Kierowcy zyskali ponad 6 km ekspresówki

Autor: Redakcja

04/07/2024

Wiata typu kalisz dabrowa gornicza 002

Może Cię zainteresować:

Maciej Baranowski: Wiata przystankowa typu "Kalisz", znana z PRL-u, służy pasażerom w Dąbrowie Górniczej

Autor: Maciej Baranowski

02/08/2024

Dzierzno Duze jezioro pobieranie probek

Może Cię zainteresować:

Zakaz korzystania z jeziora Dzierżno Duże. W zbiorniku wykryto złotą algę

Autor: Michał Wroński

05/08/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon