Rybnik przeszedł długą drogę – od jednego z miast o najgorszej jakości powietrza w Polsce do lidera w likwidacji tzw. niskiej emisji. Piotr Kuczera, prezydent miasta, podkreśla w ŚLĄZAQ, że w w 2017 roku w Rybniku były 134 dni smogowe, a w minionym sezonie tylko 16. - Gigantyczna praca została wykonana i mamy aspiracje, aby było jeszcze lepiej. Ta poprawa jest widoczna i myślę, że to jest coś, co rybniczanie bardzo sobie cenią – stwierdził prezydent i dodał, że to nie byłoby możliwe bez wsparcia z Unii Europejskiej.
- Rządowy program Czyste Powietrze ma swoje zasługi, ale bardzo duże pieniądze na termomodernizację zasobu komunalnego, to były pieniądze europejskie. Szacujemy to około 300 mln zł – podkreślił Piotr Kuczera.
Prezydent Rybnika zaznacza, że cały zasób miejski, czyli szkoły, przedszkola, instytucje, domy kultury, strażnica OSP to prawie 70 budynków, a tylko 5 posiada źródła węglowe (zgodne z klasą 5). - Myślę, że w tym roku też sobie z tym poradzimy. Rybnik chce dać dobry przykład – mówi.
Piotr Kuczera: W ciągu minionych 20 lat Rybnik otrzymał z funduszy unijnych przeszło 1,5 mld zł
W ciągu minionych 20 lat Rybnik otrzymał z funduszy unijnych przeszło 1,5 mld zł i – jak podkreśla Piotr Kuczera – jest to kilka dodatkowych rocznych budżetów miasta. Pieniądze wykorzystano na walkę z niską emisją i termomodernizacje budynków, ale nie tylko. Największe projekty dofinansowane przez Unię Europejską to m.in.: obwodnica miasta, przygotowanie stref ekonomicznych, rekultywacja hałdy po kopalni Ignacy i inwestycje na terenie byłej kopalni, która dziś jest zabytkową atrakcją turystyczną.
- Najbardziej widoczne są inwestycje i one najbardziej cieszą, ale myślę, że oprócz pieniędzy jest też ten poziom wartości, świadomość funkcjonowania we współczesnej Europie (…) Rybnik miał szczęście i do funduszy przedakcesyjnych, tych dostosowawczych, myślę głównie o gospodarce kanalizacyjnej, i miał szczęście przez wszystkie lata do ludzi, którzy w Wydziale Rozwoju dbali o te fundusze. Pokazywali ich użyteczność, pokazywali, że mogą być dobrze zagospodarowane na terenie miasta – mówi prezydent Rybnika.
Piotr Kuczera podkreśla, że bez wsparcia z Europejskiego Banku Inwestycyjnego czy bezzwrotnych unijnych dotacji w mieście nie byliby w stanie planować dużych inwestycji. - Ktoś nam te pieniądze daje, mówiąc weź się rozwijaj, bo chcemy aby Europa miała równowagę gospodarczą. Aby opłacało się pracować „tu i teraz” i nie było dużych wędrówek za pracą, za standardem życia. Dzisiaj niektóre obszary to 85 proc. tej unijnej średniej i idziemy mocno do góry – zaznacza. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Jakie są rybnickie priorytety na wykorzystanie środków z obecnej unijnej perspektywy? - Wszystko to, co związane jest z polityką klimatyczną – mówi Piotr Kuczera. Chodzi o dalszą walkę z niską emisją, ale także walkę z tzw. betonozą miasta, czyli szukanie obszarów, które znowu mogą być obszarami zielonymi oraz kwestiami gospodarki deszczowej i retencja wody. Prezydent wspomniał także o projektach miękkich, które pomagają budować więzi między ludźmi – tak seniorami, jak również dziećmi i młodzieżą.
Cała rozmowa z Piotrem Kuczerą do zobaczenia na naszym kanale w serwisie YouTube:
Może Cię zainteresować:
Artur Tomasik w ŚLĄZAQ: Lotnisko w Pyrzowicach może obsługiwać 10 mln pasażerów rocznie
Może Cię zainteresować:
Zbigniew Cierniak w ŚLĄZAQ: W sferze kultury wzorcowo wykorzystano fundusze unijne
Może Cię zainteresować: