Samorządowcy chcą dyskutować o przyszłości Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii z politykami. Zamierzają zaprosić na debatę czołowych kandydatów do Sejmu RP z terenu Metropolii.
- Liczymy, że odbędzie się dyskusja z mieszkańcami, samorządowcami. Wraz z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym chcemy zorganizować debatę, na którą zaprosimy czołowych kandydatów, aby odnieśli się do pomysłów, jakie mają samorządowcy, a także tych, które zostały wypracowane przez prof. Tomasza Pietrzykowskiego. Ta dyskusja dopiero się rozpoczyna. Nawet jako samorządowcy nie mamy jeszcze wspólnego stanowiska - wyjaśnił Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM, w Radiu Piekary.
„Wielkie Katowice” jak miasto stołeczne
Samorządowcy są zgodni co do tego, że ustawa metropolitalna wymaga zmian. Na stole leżą dwa scenariusze, które opracował zespół ekspertów, w tym prof. Tomasz Pietrzykowski z Uniwersytetu Śląskiego.
Scenariusz 1. zakłada utworzenie supermiasta, tzw. „Wielkich Katowic”. Miałyby one powstać z połączenia 18 miast tworzących rdzeń Metropolii. To Będzin, Bytom, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Mikołów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Radzionków, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tarnowskie Góry, Tychy i Zabrze.
„Wielkie Katowice” działałyby na zasadach podobnych do miasta stołecznego. Poszczególne miasta zachowałyby burmistrzów oraz rady, wykonując zadania o znaczeniu lokalnym. Natomiast prezydent i rada supermiasta odpowiadaliby m.in. za planowanie i realizację inwestycji ponadlokalnych, kształtowanie ładu przestrzennego, podnoszenie jakości usług publicznych etc.
Scenariusz 2. przewiduje poszerzenie kompetencji GZM, m.in. z zakresu transportu publicznego, utrzymania czystości, oświaty, odprowadzania ścieków, ochrony zdrowia.
- Ich przekazanie związkowi (metropolizacja) usprawni proces ich wykonywania, bowiem tych sferach metropolia stanowi jednolity i spójny obszar funkcjonalny (…) W ten sposób w ciągu kilku lat mogłoby dojść do głębokiego przeobrażenia logiki planowania i realizacji zadań publicznych na obszarze metropolii, wraz ze znaczącym podniesieniem efektywności ich wykonywania i znaczącym ograniczeniem zbędnego dublowania podobnych przedsięwzięć, inwestycji i struktur administracyjnych - przekonują autorzy projektu.
Metropolia podporządkowana decyzjom partyjnym?
Publicznej politycznej debaty na temat zmian ustawy metropolitalnej na razie brak. Nie wiadomo, czy ktokolwiek będzie chciał o tym rozmawiać przed wyborami parlamentarnymi, które mają odbyć się 15 października 2023 roku. Zwłaszcza, że z Prawa i Sprawiedliwości dochodzą głosy o pomyśle na podporządkowanie Metropolii decyzjom partyjnym, co jest nie w smak samorządowcom.
W kuluarach mówi się, że jeśli PiS wygra wybory i uzyska większość w Sejmie RP, zmianie ulegnie sposób wybierania władz GZM, aby musiało się to odbywać za rekomendacją premiera lub wojewody.
- Nie znam żadnego projektu. Wtedy nie byłoby to ciało samorządowe, ale quasi-rządowe - podkreślił Kazimierz Karolczak w Radiu Piekary.
Może Cię zainteresować: