Teraz kilka zdań historycznego kontekstu. Owalny plac był sednem całego nowego założenia, jakie w Bytomiu wdrażano mniej więcej od początku XX wieku. Główną osią urbanistyczną stała się wychodząca z Rynku Schiesshausstrasse (czyli dzisiejsza ul. Podgórna). Droga do dziś mija od lewej plac Grunwaldzki, po czym dochodzi do placu Sobieskiego. W pierwotnym projekcie, oś miała go przeciąć, po czym przebić się przez wieńczący plac ryzalit koszar i dotrzeć do nowego placu. Nazwano go Augusta Victorplatz, na cześć żony cesarza Wilhelma II.
A propos nazwy, bo ta, a właściwie "te" są ciekawym świadectwem pokręconej historii miasta. Żaden inny adres w Bytomiu tak często nie zmieniał swojego patrona. Po upadku cesarstwa, przechrzczono go na Reichsprasidentenplatz, a zaraz po wojnie - na plac Strzelców Bytomskich. Później w PRL jego patronem został Feliks Dzierżyński, zaś po dekomunizacji, na wniosek osiadłych w Bytomiu Kresowiaków, plac przemianowano na Akademicki, na pamiątkę placu o tej samej nazwie we Lwowie.
To, co przy Akademickim (jak i w zdecydowanej większości północnego śródmieścia Bytomia) jest niezwykłe, to - biorąc pod uwagę liczne perypetie miasta przez ostatnich kilkadziesiąt lat - zabudowa niezmącona powojennymi plombami i innymi ingerencjami. Ok, prawie. Na południowo-wschodniej rogu stoi tzw. Dom Partii - dawny gmach Komitetu Miejskiego PZPR. Przebudowany, rozbudowany i niszczejący od lat. Przed wojną była to siedziba Verwaltungsgebäude der Knappschafts Berufsgerlossenschaft, czyli górniczej ubezpieczalni.
To wyjątek w tym miejscu. Do naszych czasów zachowało się niemal całe bogactwo architektoniczne placu. Od północy zamyka go dominujący budynek Wydziału Stomatologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Ekspresjonistyczny gmach (z elementami art deco) zbudowano w 1925 r. jako siedzibę prezydium policji. Po II wojnie mieścił m.in. Bytomskie Zjednoczenie Przemysłu Węglowego. Wschodnia pierzeja jest w całości funkcjonalistyczno-ekspresjonistyczna (na elewacjach elementy art deco) z lat 20. Po zachodniej stronie mamy secesję pod numerami 1, 3 i 5 (kamienice budowane w pierwszej dekadzie XX wieku), więcej modernizmu i art deco pod adresem 7, 9 i 11 (okazały budynek w samym środku pierzei z tympanonem i oknem w formie 8-ramiennej gwiazdy; rok 1925-26) i jeszcze więcej mocno urozmaiconej secesji pod numerami 13 i 15.
Środek Akademickiego zajmuje z kolei bujny skwer z fontanną, którą - tu ciekawostka - wybudowano dopiero w 1947 roku. Jej projektantami byli Józef Sawicki i Tadeusz Sadowski. Przyjrzyjcie się rzeźbom Sadowskiego: chłopiec dosiadający żółwia, raka czy żabę to ciekawie tajemnicze ozdoby pięknego placu.
Łapcie najnowsze zdjęcia tego miejsca wykonane przez Mateusza Bałwasa.