W styczniu 2022 roku polski Urząd Transportu Kolejowego udzielił czeskiej spółce RegioJet zgodę na uruchomienie pociągów z Krakowa do Splitu i Rijeki. Zgoda miała obowiązywać na okres od 15 czerwca 2022 r. do 26 września 2026 r.
Pociąg z Katowic do Chorwacji nie w tym roku
Zgodnie z ujawnionym kilka miesięcy wcześniej przez branżowe media rozkładem jazdy, pociąg miał kursować trzy razy w tygodniu, jadąc przez
- Katowice,
- Tychy,
- Rybnik,
- Wodzisław Śląski,
- Ostrawę,
- Wiedeń,
- Zagrzeb
aż do Ogulina w Chorwacji. Tam skład
miał być rozczepiany na dwa osobne pociągi, z których jeden miał
dotrzeć do Rijeki, a drugi do Splitu.
Na razie tylko połączenie z Pragi i Brna
Od początku zastrzegano, że samo otrzymanie zgody na otwarcie tej trasy nie jest równoznaczne z tym, że faktycznie już tego lata pociągi z południa Polski pojadą do Chorwacji. W rozmowie z serwisem Rynek-Kolejowy.pl przedstawiciel RegioJetu zwracał uwagę na fakt, że decyzja UTK, choć niezbędna, stanowi dopiero jeden z etapów, które należy przejść, by pociągi z Krakowa i Katowic pojechały nad Adriatyk. W tym kontekście wskazywano m.in. na konieczność uzyskania dostępu do infrastruktury (bo zgoda UTK na jazdę i dostęp do torów to nie to samo), a z racji obowiązujących na kolei terminów (wnioski o dostęp do torów w tegoroczne wakacje składało się w 2021 r.) szanse na to były niewielkie. I tak też się stało.
Kiedy w marcu RegioJet uruchomił sprzedaż biletów na pociągi do Chorwacji, to w ofercie znalazło się wyłącznie połączenie z Pragi przez Brno (i to jest najbliższa dla naszych turystów stacja, gdzie się ten pociąg zatrzymuje, choć dla wybierających się na drugi koniec Europy podróżnych przesiadanie się w ¼ trasy nie jest wymarzonym rozwiązaniem) oraz Bratysławę, co w Polsce zostało przyjęte z wyraźnym rozczarowaniem.
Bilety od 41 do 53 euro
Wyjazd pierwszego pociągi z Pragi do Rijeki i Splitu został hucznie zaanonsowany 3 czerwca. Skład wyjeżdża z czeskiej stolicy o godz. 16.38 i w pierwszym z tych miast melduje się zgodnie z rozkładem o godz. 10.18, zaś w drugim z nich - o 13.43. Przewoźnik podkreśla, że w pobliżu stacji kolejowych znajdują się tam przystanki autobusowe, z których można kontynuować podróż tym rodzajem transportu. Nie na wszystkie terminy są jeszcze wolne miejsca w pociągu. Z danych w systemie przewoźnika wynika, że cena przejazdu waha się od niespełna 41 do niespełna 53 euro.
ZOBACZ TEŻ:
- Od 12 czerwca Koleje Śląskie stają nad Pogorią. Od 30 czerwca pojadą do Zakopanego
- Protest kierowców na stacjach paliw Orlen. Masowe awarie, płacenie miedziakami i tankowanie po litrze
- Obniżka cen po podwyżce w Kolejach Śląskich. Spółka: Zakończyliśmy optymalizację