Lukas Podolski właśnie przedłużył kontrakt z Górnikiem Zabrze o 2 lata. „Poldi" zostaje przy Roosevelta, choć na brak intratnych ofert z bogatych klubów piłkarskich choćby ze Stanów Zjednoczonych narzekać nie może. W programie „Po gwizdku" mistrz świata z 2014 roku zdradził też, że w Ekstraklasie gra tylko ze względu na miłość do zabrzańskiego Górnika. Na pytanie czy rozważałby ofertę transferu do Legii Warszawa albo Lecha Poznań odpowiedział krótko: nigdy.
- Mój klub to Górnik - stanowczo oznajmił Podolski. Dodał, że ma w życiu żelazne zasady i nawet grając w Turcji w Galatasaray nigdy nie przeszłoby mu przez głowę, żeby przejść do lokalnego rywala, czyli do Fenerbahce.
Podolski był też pytany m.in. o to czy w przyszłości chciałby kupić Górnika Zabrze.
- Nie ma takiego tematu, bo klub nie jest na sprzedaż. Jak kiedyś będzie, to na pewno będę się zastanawiał. Górnik jako klub ma ogromny potencjał - powiedział „Poldi".
Podolski nie ukrywał też, że jeśli obecnie Górnik chce odnosić sukcesy, to musi nieco inaczej pracować i funkcjonować.
- Bez takiej zmiany będziemy tam, gdzie byliśmy w zeszłym sezonie albo gdzie byliśmy kilka miesięcy temu - powiedział Lukas Podolski
Motor napędowy dla piłkarzy i kibiców
Lukas Podolski w ostatnich tygodniach jest w znakomitej formie, podobnie jak cały zespół, który odżył pod wodzą trenera Jana Urbana. Górnik Zabrze wygrał 6 kolejnych ligowych spotkań pierwszy raz od 1987 roku i dzięki temu nie tylko oddalił się od strefy spadkowej, ale nawet zbliżył do strefy dającej awans do kwalifikacji europejskich pucharów. Duża w tym zasługa właśnie Podolskiego, który w tym sezonie z jest najlepszym asystentem w całej lidze. Ma na swoim koncie aż 10 podań otwierających drogę do bramki. Sam strzelił też 6 goli. Co ważne, najczęściej były to trafienia decydujące o wyniku spotkania. Tak było na przykład w ostatnim meczu z Pogonią u siebie czy też w marcowym meczu z Wisłą Płock, gdy jego dwa trafienia pod koniec spotkania dały „Trójkolorowym" zwycięstwo.
Może Cię zainteresować:
Nowy kontrakt Podolskiego to dla Górnika Zabrze obietnica europejskich pucharów
Może Cię zainteresować: