Proszę uważać: to praca Franciszka Mączyńskiego, który finalnie pracował nad archikatedrą razem z Zygmuntem Gawlikiem. Jego pierwszy projekt został "zjechany" przez jednego z jurorów: "Praca stanowi dowód, że architektura jest sztuką, która poza talentem wymaga ogromnej pracy, jest bowiem sztuką równowagi nie nerwów". Złoto!