W poniedziałek 13 stycznia w południe do Komisariatu Policji VI w Częstochowie na przesłuchanie zgłosiła się 39- letnia mieszkanka Korwinowa, podejrzewana o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zanim jednak kryminalni przystąpili do jej przesłuchania, zwrócili uwagę na jej stan psychofizyczny. Kobieta zataczała się i bełkotliwie mówiła. Od razu nabrali podejrzeń, że możne być pijana i że w takim stanie mogła przyjechać samochodem.
Podejrzenia policjantów potwierdziły się
Okazało się, ze mieli rację. Szybko potwierdziło się, że kobieta na wezwanie przyjechała pijana citroenem. Jakby tego było mało, przed wykonywaniem badania na zawartość alkoholu w organizmie, 39-latka poprosiła policjanta, aby „dmuchnął” w alkomat za nią. W zamian obiecała, że „kupi mu co tylko będzie chciał”. Mimo, że została poinformowana, że takie zachowanie jest przestępstwem, dalej nalegała, chcąc za wszelką cenę uniknąć badania. Ostatecznie okazało się, że miała w organizmie ponad 1.5 promila alkoholu.
Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy, już następnego dnia pozwolił na przedstawienie jej w sumie 3 zarzutów kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Doprowadzona przed oblicze prokuratora kobieta usłyszała dodatkowo zarzut korupcyjny, za co grozi jej do 8 lat
więzienia. Prokurator zastosował wobec nieodpowiedzialnej 39-latki
poręczenie majątkowe i policyjny dozór. Śledztwo w tej sprawie
prowadzi Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe.