Trzyletni Franek we wtorek, 3 listopada, wpadł do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej na terenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Wieszczętach (gm. Jasienica).
Mama próbowała go wyciągnąć, ale nie dała rady. Strażacy nie mogli się do niego dostać, ponieważ otwór był zbyt wąski - miał zaledwie pół metra średnicy. Chłopiec stał tam po szyję w wodzie i płakał. Nie miał siły, aby wspiąć się po zrzuconej linie i zanurzał się coraz bardziej.
Dzielnicowa z Komisariatu Policji w Jasienicy sierż. sztab. Agata Haluch-Willmann zaproponowała inne rozwiązanie. Zdjęła część sprzętu, aby zmieścić się w studzience. Strażacy założyli jej specjalistyczną uprząż i spuścili głową w dół z wyciągniętymi rękami.
- Był to jedyny skuteczny sposób, aby akcja uratowania dziecka się udała - wyjaśniła asp. sztab. Katarzyna Chrobak z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. - Dzielnicowa sama utknęła w otworze. Jednak dzięki pomocy strażaków, którzy ułożyli jej ciało tak, by mogła się przedostać przez bardzo wąski otwór, weszła do środka i nawiązała kontakt z dzieckiem, chwytając je za rączki.
Franka
udało się wyciągnąć na powierzchnię. Nie odniósł żadnych
poważnych obrażeń.
Policjantka wyróżniona za uratowanie życia dziecka
W środę, 9 listopada, sierż. sztab. Agata Haluch-Willmann została wyróżniona dyplomem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej za uratowanie życia dziecka.
- To dla mnie wyjątkowa chwila - powiedziała sierż. sztab. Agata Haluch-Willmann. - To zdarzenie było bardzo trudne. Wewnątrz emocje i z tyłu głowy to, co mogło się wydarzyć, bo też mam dzieci. Brałam pod uwagę ryzyko, ale przełamałam swój strach.
Dzielnicowa ma kontakt z Frankiem i jego rodziną. Można powiedzieć, że została dla trzylatka nową ciocią.
Podczas uroczystości z okazji Święta Niepodległości i 30-lecia Państwowej Straży Pożarnej wręczono także medale i odznaczenia. Za zasługi dla pożarnictwa nagrodzono marszałka Jakuba Chełstowskiego i zastępcę śląskiego komendanta PSP bryg. Arkadiusza Krzemińskiego.
