Kilku miesięcy potrzebowali policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Katowicach, by namierzyć i zatrzymać 38-letniego mieszkańca Koziegłów, poszukiwanego na podstawie listu gończego wydanego przez I Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Miał on zostać tymczasowo aresztowany na trzy miesiące w związku z działalnością zorganizowanej grupie przestępczej, która trudniła się nielegalną uprawą konopi indyjskich, a także handlem narkotykami na dużą skalę. Mężczyzna podejrzany jest w sumie o 18 przestępstw, w tym założenie co najmniej trzech plantacji konopi indyjskich na terenie województwa śląskiego.
Śląscy „łowcy głów” – jak popularnie określa się wyspecjalizowanych w poszukiwaniach najbardziej niebezpiecznych przestępców funkcjonariuszy z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP – przejęli sprawę we wrześniu ubiegłego roku. Ustalili, że 38-latek może ukrywać się w krajach Beneluksu i w związku z tym został za nim wydany Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyzna wrócił jednak do Polski i ukrył się na terenie jednej ze wsi w województwie opolskim.
Nie znalazł tam jednak na długo bezpiecznego azylu. Policjanci namierzyli go i zatrzymali razem z jego 40-letnim wspólnikiem z Dąbrowy Górniczej. Obaj wpadli na terenie posesji, gdzie założyli kolejną plantacje konopi indyjskich. W trakcie oględzin śledczy zabezpieczyli specjalne urządzenia do nagrzewania i nawadniania roślin, a także 176 samych nielegalnych krzewów. Jak relacjonuje policja mężczyźni byli bardzo zaskoczeni swoją wpadką i nie stawiali oporu przy zatrzymaniu. Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania mężczyzna trafił już do zakładu karnego.
Może Cię zainteresować:
Oszuści wysyłają maile ze szkodliwym oprogramowaniem, udając policjantów. Uważajcie
Może Cię zainteresować: