Jak wynika z naszych ustaleń, w szeregach Prawa i Sprawiedliwości w woj. śląskim pojawił się pomysł, aby ze stanowiska dyrektora TVP3 Katowice usunąć Macieja Wojciechowskiego. Jeden z wysoko postawionych działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego zdradził, że w tym celu zbierane są podpisy, które w formie petycji mają zostać przekazane szefowi publicznej telewizji Jackowi Kurskiemu.
Główny powód? Jak
słyszymy, TVP3 Katowice zbyt mało eksponuje polityków PiS-u. Według plotki, która do nas dotarła, jednym z inicjatorów akcji przeciwko Wojciechowskiemu miałby być zagłębiowski poseł Waldemar Andzel. Parlamentarzysta, pytany o zbieranie podpisów, kategorycznie zaprzecza. Z drugiej strony, kilka tygodni temu, podczas górniczej karczmy piwnej, doszło do publicznego spięcia Andzela z Wojciechowskim - ten pierwszy zarzucił TVP 3 m.in. "zapraszanie do programów komunistów".
Faktycznie, stacji zarządzanej przez Macieja Wojciechowskiego daleko
do standardów, jakie znamy z "Wiadomości" TVP1. W poprzednich latach kilkakrotnie słyszeliśmy o donosach, jakie regionalni politycy mieli pisać na niego na Woronicza czy Nowogrodzką. Tym razem, od jednego z posłów wiemy, że co najmniej kilka osób odmówiło podpisania listy. Na sprawę tradycyjnie nakładają się frakcyjne konflikty i inne niejasne relacje w PiS.
Przypomnijmy, że
Maciej Wojciechowski po raz pierwszy szefem TVP Katowice został w
2004 roku. Wówczas, za rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
wygrał konkurs na to stanowisko. Ponownie w fotelu dyrektora - jako
pełniący obowiązki - zasiadł w 2018 roku. Później został
w pełni mianowany na dyrektora regionalnego ośrodka.