Monumentalny pomnik profesora Zbigniewa Religi jest czymś, na co mieszkańcy Zabrza czekali od dawna. I wreszcie jest. W roku 100 rocznicy uzyskania przez Zabrze praw miejskich, honorowy obywatel tego miasta ma w końcu swój, jak najbardziej zasłużony, pomnik, który stanął na skwerze u zbiegu ulic Powstańców Śląskich i prof. Zbigniewa Religi.
Rzeźba prezentuje się imponująco. Religa został umieszczony na postumencie - elektrodiagramie. Wygrawerowano tam hasła charakteryzujące kardiochirurga („pionier transplantacji serca w Polsce", „Rektor Śląskiej Akademii Medycznej").
Autorem pomnika jest pochodzący z Zabrza światowej sławy rzeźbiarz Krzysztof Nitsch.
- Główne założenie to elektrokardiogram. Profesor jest jakby trochę dalej. Dlaczego? To jest droga, to jest amplituda życia człowieka, a zarazem symbol medyczny. Chodziło mi o to, żeby zrobić coś uniwersalnego. Żeby ktoś, kto nie znał profesora powiedział: Ach, to chyba lekarz, to chyba człowiek zasłużony, bo jego puls, jego rytm życia jest wypisany na tym elektrokardiogramie - wyjaśnia prof. Nitsch.
Profesor Religa na pomniku niepodobny do siebie?
Okej, elektrodiagram. Fajny pomysł, uzasadnienie nieco gorsze. Zwróćmy jednak uwagę na samą rzeźbę profesora Religi. Sylwetka? Tu nie ma się do czego przyczepić. Popatrzmy na twarz. Czoło zmarszczone, mina marsowa, oczy rozstaw niesymetryczny. My się nie czepiamy, ale ktoś złośliwy na pewno się znajdzie, pardon, już się znalazł.
- Po odpaleniu słynnego, katedralnego „tympanonu” liczba ryzykownych przedsięwzięć rzeźbiarskich w naszym regionie powiększyła się o kolejne, wyróżniające się dzieło - skomentował na Facebooku Henryk Mercik, były miejski konserwator zabytków w Chorzowie.
Sekcja komentarzy:
- Czoło wyraźnie inspirowane cywilizacją Ferengi ze Star Trek. Nie sądziłem, że prof. Nitsch też jest fanem - pisze pan Michał.
- Niestety przyjdzie nam się przez lata mierzyć z tą karykaturą. Wygląda upiornie. Nowa wersja beboka - uważa pani Aleksandra
- Ale sama twarz w miarę podobna. Tylko we włosach artystę poniosło - broni rzeźby pan Andrzej.
Ostatnio na Śląsku nie mamy szczęścia do rzeźb. Wystarczy wspomnieć niedawną akcję z upamiętnieniem Romana Kostrzewskiego w Chorzowie. Zmarłemu muzykowi zespołu KAT zaserwowano rzeźbę z drewna. Roman wygląda tam bardziej jak Romuald Lipko. Jakieś fatum?
Dodajmy, że pomnik profesora Zbigniewa Religi w Zabrzu wciąż oficjalnie nie został „odsłonięty". Ma to nastąpić 30 września podczas obchodów setnej rocznicy nadania Zabrzu praw miejskich.
Może Cię zainteresować: