W miniony wtorek, około 15.30, w Pietrowicach Wielkich na ulicy Raciborskiej, policjanci z lokalnej drogówki zauważyli wyprzedzającego na przejeździe kolejowym passata. Reakcja mundurowych nie mogła być inna - "koguty", nawrót i za pojazdem. Kierowca jednak ani myślał o zatrzymaniu i próbował uciekać.
- Po kilku kilometrach ucieczka zakończyła się w miejscowości Maków w okolicy ulicy Raciborskiej, gdzie pojazd zjechał podczas ucieczki po łące do pobliskiego potoku. Kierujący nie odpuszczał, podejmując próbę ucieczki pieszo. Policjanci poinformowali drugi patrol drogówki i wspólnie pobiegli za uciekinierem, ostatecznie go zatrzymując - informuje raciborska policja.
Okazało się, że kierowcą był mieszkający i pracujący w okolicy Gruzin. Wprawdzie trzeźwy, ale uciekał, bo... nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. 32-letni mężczyzna odpowie teraz za niezatrzymanie się do kontroli, jazdę bez uprawnień i wyprzedzanie na przejeździe kolejowym. Tylko za ucieczkę policji grozi mu do 5 lat więzienia.