W środę 26 marca 2025 r. policjanci z zawierciańskiej drogówki przeprowadzali kontrole prędkości pojazdów przejeżdżających przez Porębę. Przed godz. 22.00 sprawdzili, jak szybko drogą krajową numer 78, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, porusza się pewne bmw.
Na "50-tce" gnała 111 km/h
Wynik pomiaru wskazał jednoznacznie, że kierowca tego samochodu przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym aż o 61 kilometrów na godzinę. Tam, gdzie na prędkościomierzu wskazówka nie powinna przekroczyć 50, wskazywała aż 111.
Jak się okazało, za kierownicą pojazdu siedziała 18-latka, która była zupełnym "świeżakiem" i powinna jeździć ostrożnie z zielonym liściem na szybie, a nie gnać jakby ją sam szatan gonił.
18-latka miała prawo jazdy zaledwie od trzech tygodni
Młoda kobieta zdobyła uprawnienia do kierowania pojazdami zaledwie 21 dni wcześniej. Niestety, brak wyobraźni i niestosowanie się do przepisów pozbawiło ją ledwo co nabytych uprawnień.
Mieszkanka Ogrodzieńca została ukarana dodatkowo mandatem w wysokości 1,5 tysiąca złotych, a na jej konto trafiło 13 punktów.
- Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Każdy kierujący powinien stosować się do ograniczeń prędkości. Szczególnie młodzi, nieposiadający doświadczenia kierowcy, powinni zachować szczególną ostrożność. Na drodze nie ma miejsca na brawurę. Nieprzestrzeganie przepisów może zakończyć się nie tylko mandatem, punktami karnymi, czy też utratą uprawnień, ale również przyczynić się do niejednej tragedii! - ostrzegają policjanci.

Może Cię zainteresować: