Dwie architektki z Górnego Śląska, obecnie mieszkające we Wrocławiu, wygrały „Konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania obrębu Starego Miasta w Raciborzu". To pochodząca z Wyr Dagmara Żelazny, prowadząca pracownię Tecla we Wrocławiu i Anna Otlik z Raciborza z Anna Otlik Pracownia Projektowa (która zdobyła też II Nagrodę w innym raciborskim konkursie - na koncepcję placu Długosza, wtedy I Nagrody nie przyznano). W stworzeniu zwycięskiego projektu uczestniczył też Bartłomiej Święs.
Racibórz ogłosił konkurs dla architektów na opracowanie koncepcji Rynku i jego przyległości
Racibórz zdecydował się na ogłoszenie konkursu architektonicznego na koncepcję swojego głównego placu, co wciąż nie jest często spotykane w przypadku przestrzeni publicznych w mniejszych miastach. Taki konkurs zorganizował wspólnie z katowickim oddziałem Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Zwycięzcy otrzymali I Nagrodę w wysokości 50 tys. zł i prawo do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki w celu wykonania usługi. Jak czytamy w uzasadnieniu sądu konkursowego, jury doceniło tę koncepcję "za przedstawienie kompleksowej kreacji Rynku jako atrakcyjnej przestrzeni publicznej, adresowanej do różnych grup mieszkańców, przyjezdnych i turystów. Projekt oparto o wnikliwe i przekonujące analizy historyczne, funkcjonalne i widokowe. Za cenne w pracy uznano wyznaczenie stref funkcjonalnych w przestrzeni Rynku, znajdujące odzwierciedlenie w rysunku posadzki nawiązującym do historycznego układu. Również operowanie zróżnicowana zielenią, będącą parafrazą historycznego założenia, stanowi o wartości pracy. Dodatkowym walorem jest propozycja organizacji ogródków przydomowych, stanowiących bufor pomiędzy zabudową mieszkaniową a Placem Dominikańskim. W pracy w najpełniejszy sposób wskazano system kształtowania i organizacji małej architektury, jak również detalu urbanistycznego".
II Nagrodę przyznano Karolinie Chodur i Malwinie Borowiec z Krakowa. Wyróżnienia: Inarko z Gliwic (zespół autorski w składzie: Henryk Zubel, Andrzej Duda, Paweł Barczyk( i zespołowi: Alicja Maculewicz, Aleksandra Biernacka, Tomasz Bekas, Magdalena Wilczyńska.
"Chcieliśmy przywołać ducha dawnego Raciborza"
- Przede wszystkim Rynek w Raciborzu, w tej formie jaka dziś istnieje, wydaje się po prostu za duży. Nie wystarcza funkcji na zagospodarowanie go - mówi architektka Dagmara Żelazny. - Poza tym wychodzą na wierzch infrastrukturalne rzeczy, jak studzienki, odwodnienie, kosze na śmieci, które jednak nie powinny rzucać się w oczy na Rynku. Starałyśmy wprowadzić w naszej koncepcji po pierwsze taki spokój posadzkowy. Zieleń, w tym dorodne drzewa, jako element porządkujący przestrzeń - dodaje Dagmara Żelazny.
- Zależało nam na odtworzeniu owalnego nasadzenia historycznego, które było na Rynku przed 1945 rokiem - wyjaśnia Anna Otlik. Ów owal otaczał kolumnę maryjną, do dzisiaj główny element raciborskiego Rynku. - Kolejną warstwą było wprowadzenie większych drzew przy elewacjach, dla gradacji i stworzenia bryły w przestrzeni Rynku. To ma być plac bardziej reprezentacyjny niż dziś, ale też dla ludzi - czy to dla tych, którzy chcą usiąść w ogródku restauracji, czy na ławce, dlatego wyznaczyliśmy strefy funkcjonalne - dodaje Anna Otlik.
Architektki ze zwycięskiego teamu uważają, że często architekt musi umieć tworzyć po prostu architekturę tła. - Czyli dobrą architekturę, która jest bazą dla czegoś piękniejszego, wartościowego, w przypadku Raciborza - warstwy historycznej. Chcieliśmy przywołać ducha dawnego Raciborza - podkreślają.
Górka na środku Rynku, dżungla czy "kły mamuta" - tak niektórzy widzieli Rynek w Raciborzu
W sumie w konkursie sędziowie przeanalizowali 20 prac konkursowych. Oprócz I Nagrody, przyznano też II Nagrodę (20 tys. zł) i dwa równorzędne Wyróżnienia (po 10 tys. zł). Niektórzy projektanci proponowali odważne, ale niezbyt pasujące do Rynku średniowiecznego miasta, elementy, jak ścieżkę w formie "kłów mamuta", wzgórze usypane na środku placu czy zieleń a la dżungla, skutecznie przesłaniające zabytkowe zabudowania Rynku. W porównaniu z tymi "architektonicznymi wodotryskami" zwycięska praca jest prosta i odwołująca się do historii tego miejsca sprzed 1945 roku.
Ulgę z takiego werdyktu sądu konkursowego czuje wiceprezydent Raciborza Dawid Wacławczyk.
- Szacujemy, że koszt takiej modernizacji Rynku z przyległościami to około 14 milionów złotych. Inne konkursowe koncepcje byłyby znacznie droższe w realizacji - mówi na gorąco po ogłoszeniu wyników konkursu w sali Muzeum w Raciborzu wiceprezydent Raciborza. - Teraz musimy przystąpić ze zwycięskim teamem architektów do negocjacji, oni muszą opracować projekt już budowlany. Czeka nas też głosowanie nad uchwałą o przebudowie Rynku w Radzie Miasta, no i poszukiwanie pieniędzy na realizację koncepcji. Mamy nadzieję, że uda się uzyskać na to środki zewnętrzne, głównie unijne. Unia teraz stawia na ekologię, więc z naszym pomysłem odbrukowania Rynku mamy szansę na te pieniądze - dodaje Wacławczyk. Jak sądzi, na Rynek w nowej, lepszej odsłonie, trzeba będzie poczekać około 3 lat.
Może Cię zainteresować: