Osobno w kraju, w Sosnowcu razem
30 stycznia 2024 r. premier Donald Tusk ogłosił samodzielny start Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych. Swoją decyzją zdziwił liderów i polityków Lewicy, którzy jeszcze kilka dni wcześniej zapewniali, że rozmowy o wspólnym starcie z KO posuwają się naprzód. Część politologów i komentatorów politycznych zwracała uwagę, że Tusk ma nadzieję na samodzielne zwycięstwo z PiS-em i zajęcie pierwszego miejsca w wyborach samorządowych, bez konieczności sięgania po koalicję z Lewicą. Pojawiły się również opinie, że Tusk chciał pokazać Lewicy ,,miejsce w szeregu", a być może nawet gra na jej ,,wrogie przejęcie".
Realny próg wyborczy w wyborach samorządowych, czy to do rad miast i powiatów, czy sejmików wojewódzkich, jest w praktyce wyższy niż 5%, co przy słabych notowaniach Lewicy i wyniku 8,61% w październiku 2023 r. może dla niej oznaczać wyborczą katastrofę. W rozmowie z redaktorem naczelnym Ślązaga Marcinem Zasadą do sprawy odniósł się współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie śląskim, senator Maciej Kopiec, który zapewnił, że Lewica jest przygotowana na samodzielny start. - Nie wyszło, trudno, idziemy sami. Wartości nie zmieniamy, nie będziemy się o to kłócić, nie będziemy się o to obrażać. Będziemy dalej współpracować - mówił 5 stycznia 2024 r. w Rozmowie Dnia Radia Piekary.
Koalicja Platformy i Lewicy dla Sosnowca. Litewka nie wystartuje przeciw Chęcińskiemu
Wszystko wskazuje na to, że w Sosnowcu Koalicja Obywatelska i Lewica pójdą do wyborów jednak razem. Komisarz wyborczy w Katowicach przyjął zgłoszenie o powstaniu komitetu wyborczego wyborców Koalicja Platformy i Lewicy dla Sosnowca (KWW Platformy i Lewicy). Pełnomocnikiem wyborczym komitetu jest Paulina Serwatka-Babuch, prawnik i współpracowniczka Chęcińskiego, która w poprzednich wyborach w 2018 r. bez powodzenia ubiegała się o mandat radnej z listy KO. Pełnomocnikiem finansowym został związany z branżą energetyczną Rafał Psik, znany z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.
Od kilku tygodni trwały spekulacje o możliwym starcie na prezydenta Sosnowca posła Łukasza Litewki. Lewica w Zagłębiu Dąbrowskim cieszy się bowiem silną pozycją polityczną. Chęciński kandydując po raz pierwszy na urząd prezydenta Sosnowca w 2014 r., w drugiej turze głosowania pokonał rządzącego 12 lat miastem polityka SLD Kazimierza Górskiego. W 2018 r. KO uzyskała 11 mandatów w Radzie Miasta, PiS i SLD-Lewica Razem po 5, a 4 przypadły komitetowi "Wspólnie dla Sosnowca". Chęciński zwyciężył wtedy już w pierwszej turze wyborów zdobywając 66,72% głosów. Drugie miejsce zajęła kandydatka PiS Grażyna Welon (14,89%), a trzecie kandydat SLD Tomasz Niedziela (8,83%).
Niektórzy przypuszczali, że Nowa Lewica będzie chciała wykorzystać popularność nowego posła w wyborach samorządowych, wystawiając go jako konkurenta wobec Arkadiusza Chęcińskiego. Wygląda na to, że w Sosnowcu struktury PO i Lewicy postawiły jednak na współpracę. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez naszą redakcję wynika, że powstanie koalicji ma zostać ogłoszone w poniedziałek 12 lutego 2024 r. Obie partie podobno są już także dogadane co do podziału miejsc na listach wyborczych wspólnego komitetu. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i trzymaj rękę na pulsie - https://www.slazag.pl/newsletter).
Może Cię zainteresować:
