Ogień na poddaszu jednej z kamienic przy ul. Powstańców w Siemianowicach Śląskich zauważono w poniedziałek, 26 września, tuż po godz. 8.00 rano.
- Nasze działania w pierwszej kolejności skupiły się na ewakuacji mieszkańców z całego obiektu, czyli trzech klatek schodowych - informuje st. kpt. Mariusz Rozenberg z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siemianowicach Śląskich.
W sumie ewakuowano 30 osób. 13 mieszkańców samodzielnie opuściło budynek, 17 musieli pomóc strażacy.
- Natknęliśmy się na rozwinięty pożar, który objął około jednej trzeciej poddasza. Działania gaśnicze były prowadzone z wewnątrz oraz z zewnątrz obiektu. Szybko udało się ograniczyć rozprzestrzenianie się ognia - wyjaśnia rzecznik miejscowej straży.
Ostatecznie udało się uchronić przed pożarem dwie trzecie poddasza. Około godz. 11.30 strażacy prowadzili już tylko działania związane z dogaszaniem ostatnich zarzewi ognia.
Na miejscu z żywiołem walczyło 20 zastępów straży pożarnej, czyli 55 mundurowych.
- Jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Będą to wyjaśniali biegli z zakresu pożarnictwa - dodaje st. kpr. Mariusz Rozenberg.