Adam Szydłowski, prezes Zagłębiowskiego Centrum Kultury Żydowskiej, dowiedział się o istnieniu synagogi Mizrachi w 2003 roku, podczas rozmowy z Menachemem Liwerem. Po udaniu się na podwórze kamienicy przy Potockiego 3, we framudze drzwi znaleziono miejsce, gdzie wcześniej znajdowała się mezuza, czyli pergamin z dwoma fragmentami Tory, umieszczony w specjalnym pojemniku. Rok później istnienie synagogi potwierdził Szlomo Godłowski, który w swoich wspomnieniach przywoływał modlącego się za drzwiami ojca, kiedy on bawił się na podwórzu kamienicy Winera. Ze względu na nieobecność właścicielki, do piwnicy udało się wejść dopiero 6 lipca 2006 roku. Poza węglem, rupieciami i niemal trzydziestocentymetrową warstwą ziemii, członkowie Zagłębiowskiego Centrum Kultury Żydowskiej ujrzeli polichromie, zachowane w bardzo dobrym stanie. Mając w pamięci zbrodnie na będzińskich Żydach, nasuwa się pytanie: jak synagoga Mizrachi przetrwała okres hitlerowskiej okupacji?
Mała Jerozolima w Będzinie
„Niniejszym zawiadamiamy, iż we wtorek 27 lipca o godz 7 w. odbędzie się w Synagodze miejskiej nabożeństwo żałobne przez miejscow. Kantora, ku pamięci Dr. Hercla z okazji 17-ej rocznicy jego zgonu” - głosi napis na ulotce z 1921 roku, jednym z niewielu zachowanych dokumentów wskazujących na istnienie Synagogi Mizrachi.
Synagoga Mizrachi powstała z inicjatywy Jakuba Chila Winera, zamożnego kupca i aktywnego członka będzińskiej społeczności żydowskiej. Nie jest znana dokładna data założenia synagogi, jednak znajdujące się w męskiej sali modlitewnej polichromie zostały wykonane między 1925 a 1930 rokiem. W sąsiedztwie synagogi, na podwórzu kamienicy przy Potockiego 3 znajdowała się mykwa, kinoteatr „Nowina”, restauracja, drukarnia lokalnej gazety, hotel i dom publiczny. Podwórko kamienicy było jednym z miejsc, które skupiało żydowską społeczność miasta. Warto dodać, że w 1921 roku Będzin zamieszkiwało ponad 17 tysięcy osób wyznania mojżeszowego, stanowiąc 62,1% ludności miasta.
Jednym z dokumentów świadczących o społecznej funkcji Mizrachi, jest zachowana ulotka, zapowiadająca odczyt rabina M. A. Emiela z Grajowy na temat stosunku Mizrachi względem innych partii. Odczyt miał się odbyć „w poniedziałek d. 12 maja r. b. punktualnie o godz. 5 po poł”. Nie wiadomo z którego roku pochodzi dokument, lecz najpewniej są to lata 20. XX wieku.
Synagoga Mizrachi przetrwała okres II wojny światowej, głównie za sprawą swojego położenia. Po wojnie główna sala modlitewna została przedzielona ścianką, a sama przestrzeń - z miejsca sakralnego, została zdegradowana do funkcji składzika na węgiel i rupieciarni.
Jak pająki... uratowały zabytek
W męskiej sali synagogi Mizrachi znajduje się dekoracja malarska o powierzchni 70 mkw. Została wykonana techniką tempery olejnej na tynku, w stylistyce malarstwa realistycznego z elementami art-deco. W centralnej części sklepienia znajduje się gwiazda Dawida. Pozostała część sufitu zostałą ozdobiona przedstawieniem Dwunastu Plemion, symbolizującymi dwunastu synów Jakuba, uznawanych za przodków dwunastu plemion Izraela. Przy każdym przedstawieniu umieszczono znak, który odpowiada błogosławieństwu, jakie Jakub udzielił swoim potomnym. Każdy ze znaków podpisany jest odpowiednio imieniem syna Jakuba w języku hebrajskim. Na ścianach wschodniej, zachodniej i północnej zostały umieszczone przedstawienia miejsc świętych na terenie Izraela, jak grób Absaloma, uliczka Jaffe czy grób Racheli. Obecne są motywy roślinne i wizerunki menory, chanukiji, balsamki i świecy hawdalowej, umieszczone w medalionach. Informację o autorze polichromii przekazali mieszkańcy kamienicy przy Potockiego 3. Był nim Altek Wiener. Istnieje prawdopodobieństwo, że podczas wykonywania zdobień w synagodze Mizrachi, wzorował się na malowidłach nieistniejącej już synagogi przy Wzgórzu Zamkowym. Przedstawienia na polichromiach mają charakter symboliczny, są zgodne z żydowską tradycją i wpisują się w program artystyczny zdobień, jakie stosowano w synagogach od XVII do XX wieku.
Dekoracja malarstwa w synagodze Mizrachi została wpisana do wojewódzkiego rejestru zabytków w 2008 roku. Dwa lata później rozpoczęto prace konserwatorskie, których celem było zahamowanie dalszego procesu niszczenia zdobień malarskich. Realizowany przez 2 lata program renowacji obejmował działania mające na celu dezynfekcję wnętrza, oczyszczenie posadzki, uzupełnienie ubytków, izolację, oczyszczenie powierzchni malowideł czy rekonstrukcję większych fragmentów w brakującej polichromii. Pisząc o konserwacji wnętrz synagogi Mizrachi, nie można zapominać o nieodpłatnej pracy, którą wykonały pająki. Kiedy piwnica przy Potockiego 3 służyła jako składzik na węgiel, to właśnie pająki, tkając sieci, uchroniły polichromie przed zniszczeniem.
Może Cię zainteresować:
Stacja uzdatniania wody Maczki w Sosnowcu. Modernizm zapomniany. Pisze Maciej Baranowski
Może Cię zainteresować: