Od piątkowego (21 października) wieczora całkowicie zamknięta była jezdnia zbierająco-rozprowadzająca po południowej stronie węzła Katowice Mikołowska. Drogowcy zapowiadali, że jeśli nie wystąpią nieprzewidziane sytuacje, a warunki pogodowe będą sprzyjać, to jej remont powinien zakończyć się w godzinach nocnych w niedzielę.
- Dziś rano o 7.30 zakończyliśmy układanie warstwy ścieralnej na jezdni zbierająco-rozprowadzającej wzdłuż A4 w Katowicach. Teraz jeszcze regulacja urządzeń drogowych i odnowa oznakowania poziomego. Jutro rano pojedziecie już nową wyremontowaną nawierzchnią – napisali w niedzielę przed południem w mediach społecznościowych drogowcy z katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Rzeczywistość okazała się nawet lepsza. Późnym popołudniem w niedzielę drogowcy poinformowali, że o godzinie 18 przywracają docelową organizację ruchu na drodze zbierająco-rozprowadzającej A4.
- Eurovia remont zaczęła w piątek wieczorem, skończyła dziś po południu. Lubimy takich wykonawców! - skomentowali drogowcy.
Przypomnijmy, że na czas trwania prac ruch z centrum Katowic, Ligoty oraz z ul. Bocheńskiego w kierunku Krakowa został skierowany objazdem ul. Kochłowicką, natomiast ruch z Wrocławia w kierunku centrum Katowic oraz Ligoty przekierowano autostradą A4 na węzeł z ul. Francuską w Katowicach. Dodatkowo całkowicie zamknięto wlot ulicy Przekopowej na autostradę A4, a ruch pojazdów w kierunku Krakowa skierowano na węzeł z ulicą Bocheńskiego i dalej wyznaczonym objazdem ulicą Kochłowicką.
Może Cię zainteresować:
Będzie nowa nawierzchnia na S86 między Sosnowcem, a Katowicami. I trochę utrudnień
Może Cię zainteresować: