Poseł ze Śląska i aktualny polski premier bardzo ostatnio polubił piłkarskie rozgrywki na Śląsku. Niedawno Mateusz Morawiecki osobiście interweniował w sprawie rozegrania meczu Ruch Chorzów - Wisła Kraków o mistrzostwo Fortuna 1. ligi na Stadionie Śląskim. Wtedy atakował marszałka Chełstowskiego (kiedyś PiS), że blokuje działania państwa. Ostatecznie mecz odbył się w Gliwicach, a Ruch wygrał 2:0
Premier jednak o Ruchu Chorzów nie zapomniał. Mało tego, szef rządu właśnie obiecał, że dołoży ponad 100 milionów złotych do nowego, tak bardzo wyczekiwanego przez kibiców, stadionu.
- Wiem, że piłka nożna jest bardzo ważną kwestią dla mieszkańców Śląska. Świadczy o tym chociażby to, że dwie drużyny ze śląska mają złotą gwiazdkę, a Ruch Chorzów ma najwięcej, po Legii Warszawa, tytułów mistrza Polski. (...) Spełniamy obietnice, jesteśmy wiarygodni i chcemy, by jak najwięcej kibiców ze Śląska miało radość z kibicowania na nowym stadionie jak najszybciej - poinformował premier na Twitterze (pisownia oryginalna).
Bardzo szybko pojawiły się już komentarze z cyklu „internauci nie zawiedli".
- Premierze, a do lotniska w Białymstoku rząd dołoży? Bo wie Premier, mamy nowego trenera, w przyszłym sezonie europejskie puchary, kibice będą chcieli przylecieć, białostoczanie zwiedzić kawałek świata… lotnisko jest dla nas tak samo ważne jak piłka nożna dla mieszkańców Śląska! - pyta pani Daria
To może jeszcze czwartą trybunę dla KSG. Lotnisko w Białymstoku. Pole kapusty dla Olimpii Grudziądz. Klatki z gołębiami dla Ceramiki Opoczno. Obieraczki do ziemniaków dla Izolatora Boguchwała - zauważa na twitterze użytkownik o nazwie „Jaszczur".
Ale teraz kilka faktów. Czy nowy stadion dla Ruchu Chorzów powinien powstać? Tak. Czy kibiców ostatecznie będzie interesowało kto dołożył się do budowy nowego obiektu? Nie
I jeszcze jedno. Bardzo ciekawe jest to, że premier Morawiecki zainteresował się śląskim futbolem w momencie, gdy na jednym ze spotkań z wyborcami Donald Tusk osobiście poinformował jednego z obecnych tam kibiców „Niebieskich", że porozmawia z prezydentem Kotala o nowym stadionie dla Ruchu. Minęło kilka dni i pojawia nam się premier Morawiecki, cały na biało. Przypadek? Nie sądzę. Ale taka jest polityka, taka jest kampania wyborcza. Trzeba wykorzystywać okazje.
Może Cię zainteresować: