Teledysk do "Banity" Kierona może wywołać ferment. Zwłaszcza scena z Jarosławem Kaczyńskim

W katowickim Teatrze Korez odbyła się dzisiaj, w sobotę 21 stycznia 2023 r., premiera teledysku do utworu "Banita", w którym raper Marcin "Kierona" Kieroński rozbija telewizor młotkiem po słowach Jarosława Kaczyńskiego o "zakamuflowanej opcji niemieckiej". - Prezesowi PiS nie podoba się śląskość. Nigdy się nie podobała. Nigdy nie rozumiał tej tożsamości - mówi europoseł Łukasz Kohut, który był pomysłodawcą stworzenia teledysku.

Patryk Osadnik
Premiera teledysku do utworu "Banita"

Marcina Kierońskiego do napisania i nagrania utworu "Banita" zainspirowało przemówienie Łukasza Kohuta w Parlamencie Europejskim. Przypomnijmy, że eurodeptuowany ze Śląska powiedział wówczas: "I stoja tukej, chocioż we Warszawie godajom, że Ślonzoków i Ślonzoczek niy ma, że niy ma prawa być ślonskij godki, że niy ma ślonskij nacyje. A to niy ma gańba być ze myńszości", a tłumacze mieli ogromny problem, ponieważ nie znali tego języka.

Te słowa znalazły się w tekście "Banity". Raper wysłał utwór europosłowi na 40. urodziny, a on stwierdził, że koniecznie trzeba do niego nagrać teledysk. I tak też zrobili.

Kieron

Może Cię zainteresować:

„Jak mogę być Ślązakiem i Polakiem, skoro Polska twierdzi ze Ślązaków nie ma?” Raper Kieron o tym, co w śląskiej duszy gra. I o śląskiej polityce

Autor: Maciej Poloczek

15/01/2023

"Mamy dość bredni na swój temat"

Premiera teledysku do "Banity" odbyła się w sobotę, 21 stycznia, w katowickim Teatrze Korez. Pojawiły się w nim m.in. komentarze dyskredytujące śląską tożsamość, a także ujęcia z Szybu Krystyna w Bytomiu.

Najwięcej emocji na sali wzbudziła jednak ostatnia scena. Pojawia się tam fragment telewizyjnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego: "To twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy jako w istocie zakamuflowaną opcję niemiecką". Po tych słowach raper wstaje z fotela i rozbija telewizor młotkiem.

- Wiem, że to mocna scena, ale chcieliśmy w ten sposób pokazać, że mamy dość bredni na swój temat - mówi Marcin Kieroński. - Na pewno ten teledysk wywoła ferment. Może nawet trafimy do TVP. Prezesowi PiS nie podoba się śląskość. Nigdy się nie podobała. Nigdy nie rozumiał tej tożsamości - dodał Łukasz Kohut.

Podczas dyskusji pojawiła się uwaga, że w utworze brakuje nieco języka śląskiego.

- Zrobiliśmy to specjalnie. Taki był nasz zamysł, aby ten utwór mógł odbić się szerzej, czyli poza Górnym Śląskiem - wyjaśnił Marcin Kieroński. - Chciałem przekazać to, co gra nam w sercach. Jak czujemy się jako Ślązacy, żyjąc w kraju, który nie uznaje naszej narodowości - podkreślił.
Katowice Strefa Kultury

Może Cię zainteresować:

Łukasz Kohut: Europejska Stolica Kultury w Katowicach i Sosnowcu? To się musi udać

Autor: Arkadiusz Nauka

21/12/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon